Bogusiu, widzę, że muszę się trzymać blisko Ciebie i Joku i Ani - Moteverde, bo jesteśmy z tych samych okolic, a Wy już wiecie gdzie, co i kiedy się dzieje. Ja kupować na razie nie mogę, bo ogródek nie przygotowany, ale chociaż popatrzyłabym sobie
W ogóle to moja działka też w większości zacieniona, więc podpatrzę jakie masz roślinki
No i cieszę się na nadchodzącą jesień i zimę, bo będę miała wreszcie więcej czasu na wirtualne wycieczki po Waszych ogrodach
Ale to przyjemnie mieć tak wszystko dopracowane...Może ktoś już to zauważył głośno ,może Ryśku przyznałeś się do tego sam ,ale twój cały ogród moim zdaniem jest pod zasady feng shui ...?Mogę być w błędzie,ale wiele elementów na to wskazuje
a ja dzisiaj kupiłam aster divaricatus i hortensję Bounty, kokorycz - Corydalis ophiocarpa i dokupiłam jarzmiankę większą i pierwiosnek japoński mix wszystko do cienia
A to mój komplecik
Jedną zimę już przezimował w altanie przysłoniętej. Jestem zadowolona z tych mebli, jedno zastrzeżenie tylko mam - odcień trochę zbyt pomarańczowy. Wolałabym szlachetniejszy.
)) hmmmm....... ciekawe skąd?...... )) pewnie stąd )) sporo o nich czytałam, a teraz testuję u siebie różne odmiany, potrafią być kapryśne w przyszłości zamierzam ograniczyć się maksymalnie do 2-3 kolorów.
...ale już nie zdążę ich kupić na jesieni, pozostaną do zrealizowania wiosną
te, które dzisiaj zakwitły kupiłam dość późną wiosną i miały wtedy po 2-3 małe listki, dzisiaj to giganty ) a te dwie odmiany razem posadzone zostały kupione latem i też były raczej małe. Zatem jak kupisz wiosną, to latem będą już ładnie rozrośnięte moim zdaniem brunnera to roślina, którą warto mieć