Agnieszka te berberysy są ładne cały sezon. Jak zaczynają wiosnę piękny kolor listeczkow (wiosna młode pędy po przycięciu) a jesienią jak widzisz polecam.
Jednak trzeba je przycinać i trzymać je w ryzach.
Zdrowe są tylko kwitnienie byle jak, liście żółte już obleciały.
Monika nie mam jeszcze miałam kupić w tym roku. Najpierw czekałam miały być w pobliskiej szkółce i nie dostarczyli później wakacje już jej nie szukałam
Princes Diana właśnie kwitnie na pędach starych i tegorocznych.
Przynajmniej bym jedna ogrodowej kwitnąca miała.
Moja ogrodowa tylko raz kwitła w pełni w 2018 roku. Wiosna nie było przymrozku. Ma bardzo ładny różowy kolor.
Milus co jak co ale ja podlewam mam swoją studnie to wody nie żałuję.
Tak jak napisałam chyba mają za mało światła. Jeszcze wiatr im może dokuczać. Tuje trochę podrosły więc może będą lepiej zimę przechodziły.
Inna sprawa jak wiesz w tym roku rododendrony słabo kwitły jaka to przyczyna paczki kwiatowe zbrązowiała może zmarzły nie wiem.
Mam jednego rodidendrona co przy domu ten jest zawsze niezawodny. Trochę go tam robak obgryza ale kwitnie i ładnie rośnie. Ta dziura to efekt zrywania przekwitlych kwiatów.
Martwiłam się, a tymczasem "przypadkiem" znalazłam przed bramką paczkę, na którą czekałam. Jutro po pracy sadzenie, miejscówki przygotowane. Desdemona x 5, Jude de Obscure x 3, Lady Emma Hamilton x 3, Munstead Wood x 3, Princess Alexandra of Kent x 3. Lubię róże posadzone większymi, jednorodnymi plamami. Tak spróbuję u siebie.
Teraz stoją w wodzie na zewnątrz. Mam nadzieję, że to im nie zaszkodzi po kilkudniowej podróży.
Obejrzałam jesienne fotki, pięknie jest. Ta hortensja cudowna. mam takową, pewnie inna odmiana, ale młoda i też tak się wybarwia.
Ośmiornica mnie urzekła
Piękne borda na tle zielonego.
Bardzo powiększona rabata, fajnie wyszło i masz możliwość poszaleć z dodatkowymi nasadzeniami
To teraz w domku, jak na wczasach
Kolorów nie brak, gdzie nie spojrzysz, każdy inny, a liście jeszcze lecą. Sprzątania nie brak, ale bliżej końca. Kaliny zimozielone rosną bardzo szybko. Póki jestem w stanie dosięgnąć, tnę. Moje były byle jakie, teraz wielkie. W tym roku skracałam mocno i w kolejnych latach nadal juz muszę.
Mnóstwo roślin masz, ja już ograniczam się bardzo.
Pozdrawiam Elu
Nałupałam orzechów włoskich, bo w ogrodzie pojawiło się sporo sikorek. Kosy podjadają rajskie jabłuszka z Oli. Pora zakupić słonecznik i uruchomić jadłodajnie dla innych ptaków.