Przyjrzałam się kalamincie i stwierdziłam, że mam 2 różne odmiany.
Ciemniejszą kupiłam w ubiegłym roku (pierwsze zdjęcie), jaśniejszą dostałam od Renaty. Dzięki
Miodunki, będzie kolorowo wiosną
Dzisiaj rano porządnie popadało, po południu już świeciło słońce i zrobiło się strasznie duszno. Ale czas na ogród zawsze jest dobry.
Zrobiło się jeżówkowo i motylowo przy okazji.