I od tamtej pory jest na indeksie
To jest przesada.
Prawdą jest, że słono zapłacili za niesłowność Mariusza.
Pani Aneta bardzo się stara, żeby odzyskać zaufanie klientów.
Mogłam wybrać gratisa o wartości iluś tam procent wartości zamówienia (nie pamiętam, ile, musiałabym sprawdzić). Wybrałam trawkę i zastanawiałam się, czy przyslą dwie (ciut poniżej 10% wartości zamównienia), czy może szarpną się na trzy sztuki.
Dostałam.... 6!
Aż wysłałam meila z zapytaniem, czy się nie pomylili. Pani Aneta zapewniła mnie, że nie
Ja nikogo do niczego przekonywać nie zamierzam.
Ale ze mną i moimi zakupami było właśnie tak.
A trawki, które u mnie niektórzy podziwiali, są od nich.