Dobrze, że cyknęłam te dwie fotki zanim się całkiem rozpadało, bo zapowiada się deszczowy dzień.
Co prawda chciałam jakąś ładną scenerię tam dorobić, podwiązać wisterię, której teraz nie widać, a będzie kiedyś zamykać tą wolną przestrzeń z widokiem na ogrodzenie, no ale deszcz pokrzyżował plany, więc następnym razem
O kurczę moja córka tak właśnie chciała nazwać pieska (którego mamy kupić)!!! Ilonko czy dużo problemów masz z Twoim? chodzi mi czy robi jakieś poważne szkody? kopie, sika, gryzie rośliny?