Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:34, 24 kwi 2014


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11172
Do góry
ana_art napisał(a)


Ania, co to za żółte cudenka? bo u siebie próbuję je zidentifikować bo nie wiem jak się u mnie znalazły.... chyba że kupiłam o tym nie wiedząc.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:32, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
hanawier napisał(a)
Dzięki Nie ja baba ze wsi takiej prawdziwej z krowami i resztą. Do Łomży to tak przy okazji na zakupy i wiele ciekawych żeczy mnie omija, np. exotic objeździłam wszystkie biedronki i znalazlam jedną paczkę chyba tę, którą zostawiłaś przez pomyłkę i teraz u Ciebie jest morze tulipanów a u mnie siedem ale zato jakie piękne Jestem z wami na ogordowisku już od dawna, sama nie zabardzo mam co pokazywać ale podziwiam wasze ogrody Pozdrawiam Hania


eee ja też ze wsi z krowami za płotem uwierz, to nie ja wykupiłam wszystkie exotic, byłam tylko w trzech biedrach
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:32, 24 kwi 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
ana_art napisał(a)

no trochę ich jest
w ubiegłym roku tulipany były sporo wyższe od buksów i wyglądało to fajniej, zaletą takiego rozwiązania jest to, że nie widać, zasychających liści


to prawda
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:29, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
agatanowa napisał(a)
To już na pewno tysiące są
Ana, pięknie! Biały exotic emporio robi wrażenie tym bardziej, że chyba najliczniej występuje, szkoda że trochę bukszpan przyslania.
A reszta też cudna. Tygrysie bardzo energetyczne, cieszą oko jak słońca po zimie

no trochę ich jest
w ubiegłym roku tulipany były sporo wyższe od buksów i wyglądało to fajniej, zaletą takiego rozwiązania jest to, że nie widać, zasychających liści
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:28, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
ana_art napisał(a)
tam strasznie dużo ich nie ma, ale one mają duży pąk. Specjalnie policzyłam i tak pi razy drzwi jest 160szt...


nie.... no rzeczywiście.... odrobina
Pani! Pani Kochana!
Pani się punkty odniesienia z ogólnie uznawanymi za normę rozmijają

PS Ty wiesz... przyjadę kiedyś, namiot rozbiję i tylko o herbatkę prosić będę A! Przyjadę z Mamą. Bo jest Twoją wierną fanką
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:26, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Jag_58 napisał(a)
Ana tulipany białe i żółte powalają ,zestawienie tulipek z szachownicami nieziemskie
nieskromnie powiem że mi się też podobają i dają radość
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:24, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Bo moje czosnki muszą sie w sobotę na imprezie odpowiednio prezentowac. Pal sześć kwitnienie za rok, najwyżej wszystkie insekty znów jesienią z czosnkow wyczyszczę. Przedkładam w tym roku estetykę nad wzgledy praktyczne
Lecę dalej oglądać boskie zdjecia.


Ps. Skopiowałaś wg mnie najpięknejszą rabatę z Keukenhof z żółtymi szachownicami i tulipanami liliokształtnymi. Bosko!!! Ża rok sobie przekopiuję przy kuchni

i bardzo dobrze, niech się prezentują nie zawsze trzeba być praktyczną...
Żólta rabata faktycznie zachwyca, siedziałam sobie dzisiaj na schodkach i se wzdychałam. Powiem Ci że przez przypadek wyszedł jeden bordowy liliokształtny i świetnie się prezentuje z żółtym. Żałuję, że perskie nie zakwitną...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:22, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Bo moje czosnki muszą sie w sobotę na imprezie odpowiednio prezentowac. Pal sześć kwitnienie za rok, najwyżej wszystkie insekty znów jesienią z czosnkow wyczyszczę. Przedkładam w tym roku estetykę nad wzgledy praktyczne
Lecę dalej oglądać boskie zdjecia.


Ps. Skopiowałaś wg mnie najpięknejszą rabatę z Keukenhof z żółtymi szachownicami i tulipanami liliokształtnymi. Bosko!!! Ża rok sobie przekopiuję przy kuchni

i bardzo dobrze, niech się prezentują nie zawsze trzeba być praktyczną...
Żólta rabata faktycznie zachwyca, siedziałam sobie dzisiaj na schodkach i se wzdychałam. Powiem Ci że przez przypadek wyszedł jeden bordowy liliokształtny i świetnie się prezentuje z żółtym. Żałuję, że perskie nie zakwitną...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:18, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Margarete napisał(a)
O rany...zaczyna sie spektakl.....cudnie, bajkowo, przepieknie............brak słów Aneta !
Warto sadzic cebulowe oj warto !!!
Exotic emperior sa rzeczywiście śliczne, to połączenie delikatnej waniliowej barwy z zielenia jest boskie.....ale i pozostałe kolory u ciebie sliczne, i kształty tez.......

U mnie chciałam nacieszyc sie tulipanami i nawet powstawiałam foty na forum żeby je pokaząc bo mam je pierwszy raz u siebie i cieszyłam sie aż do wczoraj, przyszła burza z gradem i po tulipanach, jakies takie roztrzepańce zostały. Dobrze że wszystkie na raz nie kwitna bo te w pąkach mają sie dobrze, na szczęście. A poprzedniego dnia jak robiłam fotki to załowałam,że nie zakwitaja wszystkie razem w jednym czasie żeby tworzyc takie kolorowe, przenikajace sie plamy....teraz wiem że lepiej jest jak kwitna na raty i po kolei....

Małgosiu oj rozumiem że boli, bo człowiek się narobi, czeka, czeka a tu taka doopa...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:15, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
noemi napisał(a)
Pięknie warto było sadzić ...

Ana , twoje czosnki , jak im obcięłaś liście rok temu jak w tym roku wyglądają ? nic im się nie stało ?…bo swoim też chce ciachnąć a mam je pierwszy raz

zawsze warto

trzy lata temu debiutowałam z czosnkami i bardzo mnie drażniły te pozasychane liście więc je obciachałam dopiero później się dowiedziałam, że źle zrobiłam bo one tego nie lubią... pomimo to zakwitły w roku następnym i w tym roku też zamierzają
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:09, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
lenka napisał(a)
No tak się zapatrzyłam, na te Twoje łaany tulipanów, że mi normalnie rozum odjęło......
upssss no to przepraszam
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:09, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Kindzia napisał(a)
Ale posadziłaś tego dobra...coś pięknego!!!
Kasiu no tak jakoś wyszło
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:08, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Selly napisał(a)

Pamietasz może nazwę tej odmiany : różowe,w drugim planie ?

niestety nie, a to dlatego, że jak sadziłam je dwa lata temu to miały być pomaańczowe, przez przypadek wyszło fajne zestawienie kolorystyczne
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:05, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Selly napisał(a)

Ile sztuk trzeba wsadzić, żeby uzyskać efekt takiej białej rzeki ?
tam strasznie dużo ich nie ma, ale one mają duży pąk. Specjalnie policzyłam i tak pi razy drzwi jest 160szt...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:02, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
atena35 napisał(a)


Ana a ja ścięłam i na szczęście ruszyły.
Także ja myślę, że to chyba bardziej zależy o temperatur niż od cięcia
Zobaczymy co będzie dalej
zapewne, ale to taka moja próba, swego rodzaju eksperyment. Wiele takich eksperymentów u siebie wykonuje
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:58, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry




Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:52, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:49, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
To na dobranoc jeszcze żółta rabata w pełnym słońcu



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 21:42, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
cylindry do pomidorów?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:39, 24 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
nie lubię pomarańczy brrrr a one mnie tak
Marzenko masz racje biznes musi się kręcić, co za sens wyprodukować coś na wieki
znam firmę, która działa nieźle przez okres 2 letniej gwarancji, a potem jak w zegarku padają główne podzespoły....
co do czosnków, pamiętasz jak obchlastałam liście bo mnie nerwiły, wszyscy mówili wówczas, że je uśmierciłam, no ale to była taka musztarda po obiedzie... póki co będą kwitły mimo wszystko trzeci raz
Rozumiem Cię doskonale bo ja w ubiegłym roku miałam identyczne podejście względem angel koło stożków i obcięłam po kwitnieniu.
Lubię tu i teraz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies