może masz rację bo jak powiedziałam Pani w ogrodniczym że sadzarka mi się popsuła po posadzeniu 200 krokusów to się zdziwiła i powiedziała " No wie Pani nikt wcześniej nie narzekał na te sadzarki, ale może tyle nie sadził" nawet jej już nie wspomniałam że liczę na to że kupowana nowa sadzarka ma obsłużyć jeszcze prawie 2 tysiące cebul....żeby mnie wzrokiem nie zabiła
A tak na marginesie zapraszam, do herbaty jeszcze jakieś ciacho ukręce
u mnie mała powierzchnia więc wydaje się, że tych cebul jest dużo, nie żebym mówiła że mam mało
szadzarki nie szkoda, nadgarstek jest tylko jeden... no dwa
no trochę ich jest
w ubiegłym roku tulipany były sporo wyższe od buksów i wyglądało to fajniej, zaletą takiego rozwiązania jest to, że nie widać, zasychających liści
i bardzo dobrze, niech się prezentują nie zawsze trzeba być praktyczną...
Żólta rabata faktycznie zachwyca, siedziałam sobie dzisiaj na schodkach i se wzdychałam. Powiem Ci że przez przypadek wyszedł jeden bordowy liliokształtny i świetnie się prezentuje z żółtym. Żałuję, że perskie nie zakwitną...
i bardzo dobrze, niech się prezentują nie zawsze trzeba być praktyczną...
Żólta rabata faktycznie zachwyca, siedziałam sobie dzisiaj na schodkach i se wzdychałam. Powiem Ci że przez przypadek wyszedł jeden bordowy liliokształtny i świetnie się prezentuje z żółtym. Żałuję, że perskie nie zakwitną...
trzy lata temu debiutowałam z czosnkami i bardzo mnie drażniły te pozasychane liście więc je obciachałam dopiero później się dowiedziałam, że źle zrobiłam bo one tego nie lubią... pomimo to zakwitły w roku następnym i w tym roku też zamierzają