Wróciłam z ogrodu. Od tygodnia podglądałam rabatę kłosownicową bo wyłaziło pełno małych chwaścików, i tak mi się iść nie chciało tam plewić, ale dzis się zmusiłam i polazłam.
te chwasciki to małe siewki, uzbierałam takich mikrusiów pół wiadra dużego ale i tak sporo zostało.
Przygądałam sie im dokładnie i się okazało że wyrosły z nasionek. z nasionek klosownicy , które jak ją ścinałam latem to spadały w trylionach na rabatę , trawnik itp.
WNIOSEK: kłosownica bardzo łatwo sie wysiewa. dla mnie to problem bo muszę teraz pielić ostro.
tzreba ścinac w połowie sezonu - dodatkowa robota i potem łyso wyglada nie odrasta równomiernie w sumei z roku an rok gorzej
Magnolia- twoje lawendy wyciaskają mi łzy z oczu (tęsknię za moimi kuleczkami)
boskie są.
i świecznice slicznie szyje wyciągają, stipy bujają się , rozchodniki mimo ze przekwitły nadal masz cudne. przepięknie.