Agato, w dzisiejszy poranek przechadzam się po Twoim ogrodzie i zachwycam, cofnęłam się do tego zdjęcia i muszę niestety jeszcze dalej... Ogród zachwycający, lekko mi tu pobrzmiewają echa ogrodów Ursy i Kwartecika (z tych które znam) ale jest to zupełnie inny ogród, piękne zestawienia, oczywiście bodziszkowe szaleństwo, Twoje roślinne odkrycia i zachwyty, promieniująca radość z bycia w tym miejscu i upiększania go, to czyni ogród tak przyjemnym w odbiorze. Jak piszesz, rano w szlafroku, wieczorem w piżamie - ale to "już i jeszcze" w ogrodzie - sama prawda o tym miejscu Bardzo podziwiam, że postawiłaś na naturalne i zdrowe "ulepszacze" do ogrodu. Będę podpatrywać. Gratuluję i pozdrawiam
sielsko anielsko bałaganiarsko dzięki Karola. Jeszcze 5 minut się lenię przed pracą. Widok z fotela na tarasie - tu to dopiero jest bałagan )) patrzę i zastanawiam się co wyrzucić
Jaki piękny zakątek naturalistyczny. Mam 3 paprocie w ogrodzie nie wiem skąd się wzięły nie kupowałam ich. Nie rosną tam gdzie trzeba chętnie bym je przeniosła do mojego lasku, ale boje się je ruszyć
Ogród o tej porze piękny z fot widać. Ja nie mam takiego oka aby detale wyszukiwać.
A co to za roślina niska przy samym murku chyba na żółto kwitnie. Paproć powyzej
Ewo, cudnie u ciebie w ogrodzie, jak zwykle zresztą. Dawno nie byłam, nie wiem jak to się stało.
Powiedz jakim cudem masz tak dorodne łubiny? U mnie chude jakieś były i szybko przekwitły. To odmianowe? Śliczne.
To ujęcie i ta kompozycja podoba mi się niesamowicie.
Jakie to ważne żeby róża miała fajne towarzystwo i dobrą miejscówkę do zdjęć. Ja swoim LO nie zrobiłam w tym roku ani jednego zdjęcia. Błąd. Trzeba będzie popracować nad tą rabatą