Gardenarium napisał(a)

Danusiu czy to jest krwiściąg?

Jaka to odmiana wyjątkowy kolor

Super sprawa z ogrodem otwartym...mam nadzieję, że "Team Małopolski"
zaplanuje wycieczkę do Ciebie

Ogłaszam dni otwarte w naszym ogrodzie.

Rozpoczynamy etap udostępniania naszego ogrodu w budowie w konkretne dni. Takie były plany. Pomoże to nam w kosztownym utrzymaniu ogrodu, odwiedzającym pokaże jak buduje się ogród na tak dużym areale oraz różne możliwości aranżacji ogrodu czy kompozycji w donicach..

Opowieści i oprowadzanie po ogrodzie w moim wykonaniu dla grup min. 10 osób o godz.12.

Można nas będzie także obserwować przy pracy (w soboty), jeśli będziemy obecni i będziemy mieli do wykonania konkretne zadania, a w niedzielę to ewentualnie przy podlewaniu i dłubaniu w doniczkach Kwiatkach.

Najbliższy termin dni otwartych 22-23 września (sobota - niedziela) - od godz. 10 do 14.

Adres
Przypki, ul. Olszowa 7 (od Nadarzyńskiej), gmina Tarczyn 05-555

W nawigację wpisywać Olszowa 2 i jechać dalej, aż zobaczy się ogrodzony teren i powiewające miskatny za laskiem liściastym po lewej.

Dojazd z trasy Warszawa-Katowice lub Warszawa-Kraków (Aleja Krakowska) zjazd na światłach na Przypki.
Z trasy katowickiej na Młochów (w okolicy Nadarzyna trochę objazdów, ale za rok będzie idealnie).

Cena wejścia do ogrodu 20 zł. WC dostępne, herbatka, kawa także - częstujemy gratis

Zapraszamy, bo pogoda musi być.

Gardenarium napisał(a)

Tutaj nie o daty chodzi, a o pogodę ciepłą, żeby trawnik wznowił wegetację po w końcu bardzo ostrym zabiegu, jakim jest wertykulacja. Czasem w październiku jest lato, a czasem w październiku spadnie śnieg. Więc na daty tego się nie wyznacza Patrzy się na prognozy.

Rób teraz.

Tak jest szefowa Dziękuję za poradę

gobasia napisał(a)

Danusia cały czas staw ,staw będzie...A tu proszę basen i to jaki!!! .Czekam z ciekawością na końcowy efekt

To Asiu jednak staw Tyle, że kąpielowy, ale oczyszczany naturalnie przy pomocy strefy hydrobotanicznej i komory filtracyjnej ze złożami odpowiednimi do paramaterów wody

Jak się wczoraj napełniał, to wszyscy patrzyli jak w magiczne lustro i każdy miał ochotę wskoczyć.

Tutaj nie o daty chodzi, a o pogodę ciepłą, żeby trawnik wznowił wegetację po w końcu bardzo ostrym zabiegu, jakim jest wertykulacja. Czasem w październiku jest lato, a czasem w październiku spadnie śnieg. Więc na daty tego się nie wyznacza Patrzy się na prognozy.

Rób teraz.

Aby nie przelać, to jest ważne, bo gniją.

Zrób wertykulację teraz, we wrześniu, skoś nisko, wertykuluj, wygrab dobrze. Na początku będzie gorzej, ale potem będzie lepiej.

Taka jak do akwarium, nie wiem jakiej mocy.

Nie. Ja bym tak nie robiła.

Zdjęcia wkleję później, muszę lecieć. Pozdrawiam Was.

Sebek napisał(a)

Ale to jest przedsięwzięcie! To jakiś specjalny żwir? Czy po prostu granit?

Tak Sebku, jakie będzie złoże decydują parametry wody w danym stawie.

Zaczynamy od badania wody, co zawiera i w jakiej ilości. Na poprawę wody i jej oczyszczanie dobiera się potem odpowiednie skały i nie może to być przypadkowe, wtedy staw będzie funkcjonował prawidłowo, a woda będzie czysta jak kryształ. Bez chemii. Wszystko jest naturalne.

O tym właśnie był cały kurs i uczestnicy poznawali wiedzę, aby prawidłowo budować takie stawy

Każdy eksponat jest inny w zasadzie Tak wybierałam
Oto niektóre z nich.

Dziś na szybko tylko krótka informacja W dniu wczorajszym udało się dokończyć staw Bo w nocy spadł niezły deszcz. Ale dzisiaj to tylko "wygłaszczemy" teren wokół.

Na kursie gościliśmy ekipę Mai w ogrodzie, więc sporo będzie można zobaczyć.
Moja kolekcja doczekała się nawet kamery

Wydzielić części trawnika i zapuścić irgę może?

Kluczową sprawą jest zdjęcie oraz informacja z czego zrobiony jest płot (czy jest lita ściana czy ażurowa konstrukcja przepuszczająca słońce) oraz jak względem stron świata ma rosnąć ten zywopłot, czy jest oświetlony i z której strony, czy płot go zacienia, czy rośliny mają rosnąć od strony południowej.

Gdy płot zacienia, nie możesz posadzić blisko płotu, bo zacieni i trzeba wtedy odsunąć.
Jak widzisz odpowiedź nie jest prosta.

Aby nie zrobiły sobie krzywdy? - też pytanie trudne, albowiem w róznych warunkach i z jakiej części tui były robione sadzonki? Z cześci wierzchołkowej - będą chudsze, a z części bocznej - będą miały pokrój grubszy, więc w jakiej odległości sadzić?
Nie wiem - 60- 80 cm, ale wtedy się zetkną, więc czy chcesz stworzyć litą ścianę, czy chcesz zachować odstępy na zawsze?
Gdy posadzisz co metr np. to i tak za 20 lat się zejdą.

Ogród to żywy organizm i matematycznie nie da się nic jasno stwierdzić i poradzić.

Naprawdę odpowiedź na te pytania nie jest oczywista i taka prosta, jakby się wydawało.
Ja sadzę Smaragd co 60 cm, aby stworzył litą, zieloną ścianę.
Blue Arrow w ogóle nie sadzę, mam w niepolecanych bo to jałowiej i choruje, nigdy nie będzie wyglądał doskonale, zawsze będą na nim suche badylki.
Tui pozostałej nigdy nie sadziłam, ale jest podobna pokrojem do Smaragd, tylko kolor ma żółty.

Jeszcze jedna uwaga, nigdy nie sadzę na przemian, to wielki błąd. Stworzysz taki misz-masz, że przed tym żywopłotem to już w ogóle nie będzie wiadomo co posadzić i jak. Dla mnie to pomyłka takie planowanie żywopłotu

Posdź strefowo i jednolicie. Na jednym fragmencie tuja żółta. Potem jałowiec, a potem zielona tuja.
Przed żółtymi posadzisz np. czerwone berberysy dla kontrastu, przed niebieskimi żółte niższe, a przed zielonymi - białe hortensje dla rozjaśnienia.

Gardenarium napisał(a)

Czytam, czytam, czytam i zaskakująco odkrywam, że mam prawie identyczny, zardzewiały, niski płotek ogrodowy, który zamierzałam ustawić w łące...a teraz szukam mu nowego zastosowania Jejku..ile jest pięknych ogrodów na świecie, życia zabraknie....żeby je zobaczyć.

Przez chwilę poczułam się uwięziona w swoich ogrodach....chciałam od razu ruszyć w świat zaczarowanych ogrodów.

I kaczory. Z tym uwięzieniem też tak mam. Ciekawe miejsce - pompatyczne prowadzące do granicy

Gardenarium napisał(a)

Kolekcja sukulentów na stoliku

Świetnie wyglądają w tych puszkach!!!!
Doniczki a'la korten

Gardenarium napisał(a)

Nie, tego tęgosza się nie tnie Bo to jest kępa. Cięcie nic nie da. Inaczej rośnie niż kordylina. Kordylina ma pień, a on rośnie w kępę. Jest zimozielony.

Ok, dzieki
I sorry, za te glupia pytania, ale to znaczy, ze nie da sie tegorza tak urtzymac, zeby byl maly i mail zawsze, te same wymiary?
Jesli tak, to niestety bede musiala i tez z niego zrezygnowac.


Staw juz teraz cudnie wyglada, chociaz jeszcze nie gotowy. A jaki duzy.
Bedzie sie dalo w nim plywac?

Gardenarium napisał(a)

Tego nie wiem, może ktoś leje i się wypowie. Ja bym nie ryzykowała. Albo spróbuj na jednej, będzie mniejsza strata w razie czego.

Woda z twojego basenu co ma w składzie?

Danusiu, tylko chlor. Wczoraj zaryzykowałam i cały ogród podlany.