Oby tak było, mróz musiał być konkretny, myślałam, że nakrycia, które im dałam będą wystarczające, ale jednak nie, jakaś nauka dla mnie na przyszłość z tego płynie.
Może za te mroźne noce Zimnej Zośki już nie będzie.
Przedpłocie chyba w weekend majowy, chciałabym już gotowe pokazać, ale nie wiem czy kamień będę już mieć do tego czasu.
no szkoda, ale trzeba przejść nad tym do porządku dziennego - wierzę, że i Marikeny i grujecznik zbiorą się po tym mrozie i za jakiś czas po uszkodzeniach nie będzie śladu.
Chciałam troszkę ID, ale zanim miejsce dla niej będę mieć to ze dwa tygodnie zleci.
A swoją drogą, w Janinie można kupić molinie - wieczorkiem byłam na małych zakupach i nabyłam dorodne 2 szt. na których pisze Molinia Caerulea - bardzo ładne były, od razu pomyślałam, że do donic dam.
Oj -5C to już nie przelewki.
Pogoda wcale nie koresponduje z datami w kalendarzu.
Exotiki chyba ulubione na tym forum, a ja na przyszły rok pójdę w różowe tulipany.
Wow, jesteś niesamowita, pięknie to wygląda - świeża rabata z takim lookiem to tylko u Ciebie może się zdarzyć.
A doniczki na jaką roślinkę zostaną wymienione?