Bogusiu...dzięki

właśnie się szkoliłam i jestem w szoku, że właściwie za 3-4 tygodni będą do zjedzenia

dziś wrócę koło 22, więc jutro rano je przerwę

następnym razem inaczej posieję i może jeszcze dokupię i tak co tydzień po ileś ziarenek wsadzę, będzie dłużej
Kindzia....mam nadzieję, w praktyce się okaże, pąki są

najbardziej mnie ciekawią te nowe..strzępiaste, niby do -24 wytrzymują, rosną w kule i pachną

czyli obie tortu nie odpuścimy

Pamajo....po pierwsze magnolia, jak piwonia nie lubi grzebania w korzeniach, ale ta co pokazałaś jest wielka, więc sobie poradzi

pomysł z podwyższona rabatą jest dobry, nawet bardzo dobry

innym wyjściem jest zlać mocno ziemię pod magnolia i sadzić, brunera sobie poradzi, ma bardzo długi korzeń palowy, coś jak szkarłatki amerykańskie. Naprawdę wykopując te sadzonki uszarpałam się, jak głupia, aż chciałam się poddać, a że ja z kolei spod tulipanowca je musiałam wyciągnąć, nie odpuściłam
Polecam ci odmianę Jack Frost i Emerald Mist, bardzo mocne, szybko rosną, kwitną obficie
Co do trzmieliny, uciętą gałązkę tnę w skos, potem na pół, maczam w wodzie, do ukorzeniacza i w grunt, ale często po prostu wprost do gruntu bez niczego i tak samo się przyjmują, stwierdzam, że nie ma żadnej różnicy

Trzmieliny są różne, jedne złote z drobnymi liśćmi i z dużymi mięsistymi, odmiany japońskie i pewnie te masz, poczekaj z cięciem, będą dłuższe gałązki, to lepiej jej nadasz kształt, a te ścinki sobie ukorzenisz gdzieś na boku

mam nadzieję, ze pomogłam, jakby co pytaj

pozdrawiam