Jeszcze chwila i będę miała weekend
Plan na ten tydzień to posadzenie czosnków i narcyzów oraz oczyszczenie 41 szt. smaragdów...Mało przyjemne zajęcia ale nie ma już co przekładać tego na póżniej. Choć czyszczenie smaragdów za miskantami chyba zostawię sobie na póżną jesień jak powiążę trawy O to jest myśl
Sebek i to był właśnie mój największy błąd! Brak wody i gnojówki. Teraz już nic nie zrobię ale mam nauczkę na przyszły rok...Wiosnę pewnie będę jeszcze bardziej wkurzona jak przyjdzie czas czyszczenia ID .
Znam tą chorobę,ja tez zachwycam sie bez konca kwitnącymi rh lub przebarwionymi liścmi jesienią i nie znam granic tych zachwytówWcale nie chce wyzdrowiec.
Dobrze, że piszesz o braku odżywiania. O tym nie pomyślałam.A prawdą jest, że oprócz kompostu nic nie dostały moje ID. Gnojówką z pokrzyw podlewałam cały ogród, w tym wszystkie trawy oprócz ID Chyba jakieś zaćmienie miałam...
Dzisiaj pierwszy raz od tygodnia widziałam ogród w świetle dziennym i się przeraziłam! Na wszystkich roślinach widać jesień...
Kasiu, jestem na bieżąco w Twoimi drzewami i nawet podsunęłaś mi pewną myśl do mojego ogrodu Mam zimę na myślenie
Buziaki i trzymam kciuki za dobry wybór.
Marta...nie do końca się z Tobą zgodzę...ja też często robię rewolucję w ogrodzie ale nie po to aby coś komuś pokazać ale dlatego, że mam mały ogród, do tego prawie bezobsługowy w sezonie i nie wyobrażam sobie coś nie zmieniać, nie przerabiać...