Kasiu bardzo ciekawe wiadomości. Jeszcze raz muszę przeczytać jutro na większym ekranie. Jestem już w Wawie. EM przyjechał i szybko porządki z liśćmi zrobił ja wory nosilam czy na teczce wywoziłam on załadował na kuper traktorka i wywiózł do lasku obok.
Kasiu będzie dobrze jak te środkowe Gracki wiosna wysadzę.
Jako tako zrobione już mam.
Kasiu mam prośbę na str 824 mojego watku Danusia wstawiła trawę na moją prośbę może wiesz jak się nazywa popatrz na nia.
Jak mowa o Gracillimusie to proszę z każdej strony.
Witam. Mam problem z ukończeniem rabaty przy wyjściu na taras. Mam tu posadzony klon palmowy wraz z miłorzębem w otoczeniu kilku kulek bukszpanowych. Nie wiem co posadzić przy ścianie domu? Myślałam o trawach albo berberysach kolumnowych. A także czy powinnam posadzić coś wokół klonu. Może wypełnić całą przestrzeń żurawkami? Dużo pytań a pomysłów brak więc bardzo proszę o pomoc .
Kochani, Maseczkę na zewnątrz chyba już do końca życia nosi będę.
Kochane dziewczyny, dziękuję za tyle wpisów, i tyle życzeń. Niech się spełniają, niech wirusy precz uciekają! Chcę Normalności, ale tak jak było już nie będzie. Ani dla mnie, ani dla Was.
Czesi mówili: To se ne vrati!
Oby listopad był dla Was miłym miesiącem! A potem już grudzień i Kolejny sezon! Oby!
Cudnie wyglądają ...zapach miodu czuję u mnie
fajnie po oglądać kwiecie ,trawy mmm super pięknie jesiennie ...
biegam po długiej przerwie i buziaki zostawiam Reniu
Tak dziś było ładnie, w sensie bez wiatru, bo słońca jednak nie było. Cebulki niektó
.
Będę czekać na wiosnę , może niektóre się uchowały, a do których był dostęp od gory zszatkowane jak we młynie. Liliowiec D'oro
Kasiusia uwielbiam te twoje kulaski....
trzymaj się mocno jesteś na warcie cały czas my wiemy ...
kochana moja dzielna wojowniczko..
jeszcze przyjdzie czas ,że odetchniemy i świat będzie taki jak chcemy
jak dobrze ,że mamy nasze światy nasze azyle nasze ogrody ..
w nich odpoczywamy ...troski ulatują w dal
obchodzą nas cebulki jeszcze nie posadzone (trylion hiii)
trawy sterczące w doniczkach po szalonych zakupach...
i liście ,które po mordeńczej robocie z przyjemnością będziemy grabić
utulam cię mocno
Na końcu działki posadziłam ostatecznie serby. Wzbogaciłam się o glediczje bezkolcową, buki i graby, jarzębinę , jabłoń rajską, świdośliwę larmacką, klona tatarskiego, robinię jakiejs małej odmiany (kwitła na różowo) i wiąza holenderskiego. Pewnie przesadziłam ale nie mogłam się powstrzymać. Obsadziłam nimi rabaty przygotowane przez Was. Nie wszystkie mają jeszcze wytyczony kształt ale drzewa miały dobrze przygotowane miejscówki a darń wokół nich będę usuwać
w przyszłym roku. Gruntownie przygotowałam jedną rabatę pod trawy i piwonie, które przesadzałam z już zatłoczonej innej rabaty. Trawy samosiejki, zobaczymy w przyszłym roku czy zakwitną. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie widać już efekt.
Agatka witaj dawno nie byłam odnawiam ścieżki
znalazłam twoje zakupy jeju świetne!
to my szaleni ogrodnicy lubimy najbardziej haa powiedz te bardzo wysokie trawy mnie zainteresowały jak się nazywają ?
Piękną masz jesień kolorową i wianek cudny i widzę że cały czas jeszcze dosadzasz nowości super.Zawsze lubiłam te metalowe dekoracje u ciebie dużo się dzieje będę podglądać buziaki zostawiam .
Vita, stara chyląca się ze starości szopa. Były jakieś deski, resztki resztek i eM. zrobił jakieś półki. Ale warto zorganizować wyprzedaż garażową, w ogrodach holenderskich były takie "brocante" - ogrodowe nadwyżki różnych utensyliów.
Np. w takiej szklarni u Nithy.
I jeszcze jej kolekcja kloszy. I wiele wiele innych pięknych przedmiotów w uroczym ogrodzie.