Z drugiej strony - czy przypadkiem w Anglii nie robią żywopłotów z ostrokrzewu? No i ostrokrzewy na pewno dobrze znoszą cięcie. A jak się będzie cięło, to nie ma rady - na zewnątrz muszą być gęste.

Mam kawał piaszczystej ziemi na której sadzę drzewa i wszelkie chwasty jakie tylko chcą rosnąć. Sosna rosnie doskonale, brzoza też nieźle, inne rosliny nie za bardzo a to z tego powodu że jest tam sucho, nie ma próchnicy i woda szybko wsiąka wgłąb ziemi. zastanawiam się czy w celu utworzenia próchnicy warto przekopać te najbardziej jałowe połacie piachu z jakimiś gałazkami, liśćmi, igliwiem itp organicznymi produktami. Czy takie patyki, liście dębu, trawa bez kompostowania wkopane w glebę użyźnią ją? ziemia jest przeznaczona pod uprawę chwastów i drzew, każda roslina jest mile widziana. w tej chwili rośnie głównie jastrzębiec z rzadka, mech i jakieś trawki, które szybko wysychają podczas suszy.

Zaprzeczam.

Zaprzeczam.

Zaprzeczam.

Hejka. Powiedzcie czy lepiej zaczekac po rozplantowaniu ziemii az chwasty wzejdą czy lepie najpierw wjechac glebogryzarką i w tedy poczekac az wzejdą? Dzięki

Od razu glebogryzarka. W przeciwnym wypadku ona wyciągnie na wierz nowe nasiona które będą kielkowac

I tak ogród Babci Jasi wrócił Myślałam, myślałam ... gdzieś już to widziałam ... No przecież u Babci Jasi! Sir Geoff Hamilton się kłania Zasadziłam w tym roku różę jego imienia, ciekawe jak będzie się sprawować. Mam pokuszenie na takie ozdoby. Jest pięknie

Mam takie miejsce w ogrodzie, gdzie dużo tego "dobrodziejstwa". W zeszłym roku pozbyłam się tego. Zbierałam z grubą warstwą ziemi i wyrzucałam do śmieci, potem ziemię uzupełniłam. Tymczasem zauważyłam, że toto ma się dobrze, rozrasta się, pojawia się punktowo w innych miejscach w ogrodzie. Jak się tego pozbyć i jak to się nazywa. Ktoś pomoże?