Kochani

Miło mi że zaglądacie do mnie mimo, że ja bywam tutaj rzadko ... przepraszam ale mam ostatnio tyle spraw na głowie, że na forum nie starcza już czasu ... nawet brakuje mi go żeby zajrzeć i podczytać co słychać u Was ... u mnie remont kuchni w toku tzn kłucie, gipsowanie, życie w kurzu i z kuchnią w pralni ... Jednak w całym tym zamieszaniu miniony week-end upłynął mi na intensywnej pracy w ogrodzie ...
Pod nóż poszła sesleria, trzcinniki, stipa, amazon mist, hakone, jeżówki, rozchodniki, werbena oraz graby. Reszta czeka aż minie zapowiadane ochłodzenie