Juzia to najtańszy trawertyn jaki znalazłam są różne formaty i bardziej zunifikowane kolorystycznie , blade, ciemniejsze, szare, wypełniane, ale 2x droższe
Chyba puszczałam linka, też z allegro, 140 zł za m2, układanka francuska sie to zwie bo w 5 wymiarach. Mnie się podoba M-owi też
Niestety taki urok tego sezonu. U większości nadmiar opadów, a u mnie susze. Planuje zakupić jakiś ozdobny deszczomierz, ale jeszcze nie trafiłam na taki w moim guście. Zazwyczaj są albo rdzawe, albo jakieś takie jak z lat 80-tych z krasnalami/ślimakami/kolorowe. U Danusi mają być 12 października na zlocie w Przypkach wystawcy to jeszcze się porozglądam.
Szybki wypad i ambrowiec dostał dywanik kwadratowy zamiast gliniastego kółka. Wiosną dywanik powinien zmienić kolor na różowy. Przydały się mini kartoniki, które oddzielały talerze w nowym zestawie obiadowym.
Potrzebuje kobietki na szybko porady. Czy te karłowe hortensje polestar mogę przesadzić blizej magnoli? Jeśli tak, to jak blisko? Chce przerobić tą rabatę, wywalić trawy, rozchodniki prawie już wykopałam. Zostałyby tylko hortensje i róże. Nie wiedziałam, że te róże tak się rozszaleją.
Edit: czy u was też tak pada? Odkąd wróciliśmy dzień w dzień mokro, nie idzie nic zrobić na ogrodzie.
Będąc na dworze, rzuciłem okiem na huśtawki i zjeżdżalnię. Fajnie by wyglądały na tle ciemnego żywopłotu, bez zbędnego, pstrokatego tła
Tak jak pisałem drzewo mogło by być w osi widokowej z salonu/tarasu.
Czy Annabelle pasują do bordowego drzewa? Bo w sumie tam jest po południu cień od orzecha, dały by radę. A im bardziej w prawo, tym więcej słońca (tam duże krzewy, trawy, byliny).
Specjalnie dla Was poszłam do warzywnika Oto dowody zdjęciowe i miernicze z mojego sezonu.
W prawym dolnym narożniku to Poupila.
Tutaj opisy niektórych:
Czyli wynika z opisów, że Cherry Bomb najmniej ostra z moich. U nas w domu nie lubimy takich mocno ostrych jeść. Jak dla mnie to i Cherry Bomb na surowo są za ostre - suszymy, mielimy i dosypujemy tylko trochę do dania plus część idzie do marynaty do nadziewania w zimie serkiem.
Przy wyborze borówek zerknij jeszcze na terminy dojrzewania by mieć owoce od lipca do października. Ja tak mam i to się sprawdza. Owocują wszystkie krzaki w różnych terminach bez problemu.
Poczynając od najwcześniejszych które mam to posiadam: Duke, Bluejay, Bluecrop, Chandler, Nelson i Eliot.
Gdyby ktoś pytał o rozmiar koktailówek. U mnie trafiły one pod płot - 12 sztuk. Na pierwszym planie widać Black Cherry. Płot wysoki na 170 cm, a one o wiele wyższe
Wczoraj były spore opady deszczu i burza. Dziś od rana krawędzikuję szpadelkiem do darni z polecajki Wafelka.
Ma ktoś pomysł czym i jak naprostować czubki amanogaw? Strasznie się odchylają.
Posadzony w tym sezonie miskant chiński Purple Prince zakwitł. Czekam na przebarwienie liści, które to właśnie skusiło mnie do jego zakupu.
Silver Charm również ma już pióropusze, a dzielony był wiosną na pół.
Proso Northwind jak zwykle sztywno i dumnie stoi. Black Beauty pokaźna kępa w tym roku.
Basiu ja przejeżdżałam Wisłą za Malborkiem - tam nie jest źle, niski poziom widać boczne zakola, ale tak już bywało. Dziwne ostatnie 2-3 lata...
Alusiu jesteś pierwsza na liście deszczowców a żółte pudełko na drodze długo zostanie w mojej pamięci
Dla Was bukiecik dzisiejszego słonecznego poranka, wczorajszy deszcz obłamał ostróżkę :
Na moje oko posadziłaś te piórkówki zbyt blisko innych roślin. Obie odmiany osiągają spokojnie 120 cm wysokości i około 150 cm średnicy. Masz dobrą glebę więc mogą nawet rosnąć większe.
Skoro plac zabaw będzie otoczony żywoplotem formowanym za "plecami" huśtawki, to można i z boku hustawki zrobić. Wówczas powstanie taki "kącik". A rabatę zacząć od końca tego żywopłotu (Wówczas nie będzie ona taka szeroka).A tutaj już te krzewy, trawy, byliny. Wtedy trawnik będzie ciut większy, a rabata nie tak głęboka (pracochłonność).
A najchętniej to bym poszedł zrywać darń
Rysunek, który zrobiłaś otworzył mi inne myślenie, sam bym na to nie wpadł Jedynie martwi mnie trójkątne pole z prawej strony pierwszego żywopłotu (taka niewykorzystana przestrzeń). Pewnie niewiele to m2, ale jednak.
Pnącze na ogrodzeniu mnie kusi, ale nie wiem, czy sąsiadowi by pasowało. Różnie z tym bywa.
Dobrze, że piszesz o tych krzewach jagodowych, bo docelowe miejsce borówek raczej zmienię. Powinienem to uwzględnić na nowym rysunku Bo wizje są różne.
Co do kolejnej rabaty - myślę, że dam radę Znikną mi rośliny z rozmnażalnika, a prawie to samo będzie z tyłu. Do tego wysciółkowane i mniej podlewane. Gdyby to były krzewy, to zaledwie kilka sztuk wejdzie. Chcę wykorzystać rośliny, które mam.
Ogólnie z dwóch propozycji, ta druga jest mi bliższa Sam wspominałem o nieformowanym żywopłocie.