I ja sie Ciesze.dobrze ze choc kolejka po kawe byla dluga to chwile pogadalysmy nie mamy do siebie tak daleko wiec przy okazji wyprawy po drzewa (mojej lub Twojej) uda sie jeszcze spotkac.
Teraz nikt nie uwierzy ze faktycznie tony przewalam
Witaj Marta
Widzisz kojarzyłam Cię dobrze i mam Cię nawet w obserwowanych Kurczę za mało czasu jednak było na Gardenii żeby z każdym pogadać tyle ile by się chciało Będę zaglądać częściej
PS A ciemierniki były drogie ... ale bylo jedno stanowisko gdzie były pełne piękne po 15zł A wiosna u Ciebie już fajna
Widziałam te tłumy, więc nie dziwi mnie to co piszesz.
Fajnie by było gdybyście kiedyś mogli przyjechać do Kapiasa, tam można na spokojnie pospacerować po pięknym ogrodzie, przysiąść na ławeczkach czy w knajpie i pogadać, a i centrum ogrodnicze dobrze zaopatrzone jest
No nie wiem, po prostu mam wrażenie, że już Cię gdzieś widziałam, masz dla mnie znajomą buzię I albo jesteś do kogoś podobna, albo to takie moje wrażenie tylko
Jeśli chodzi o Gardenię to powiem Ci, ze tak szybko się wszystko odbyło, że, pozwolę sobie powiedzieć Twoimi słowami, mam niedosyt Nie koncentrowaliśmy się na robieniu zdjęć tak naprawdę ... sporo zdjęć było wtedy kiedy cześć stała w kolejce po kawę a grupowe kiedy Sebek, Asia i zagajanka już odłączyli więc jest jak jest