Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 16:10, 02 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
aaa swoją drogą to masz mądrą córkę i tak byś nic nie zmieniła tylko byś się znerwiła a miałaś się relaksować
Na Rodosie byliście z biurem czy sami?


Z biurem Aniu, mogę z czystym sumieniem polecić hotel , naiszę ci wiadomość.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 14:58, 02 lip 2013

Dołączył: 03 paź 2011
Posty: 338
Do góry
ana_art napisał(a)


Sabina ja odrazu powiem, że specjaliską nie jestem i być może się mylę, ale uważam, że byliny wcale nie są takie pracochłonne (jeśli wogóle można powiedzieć że ogród nie jest pracochłonny )
Wiem, że każdy z nas ma jakieś dylematy... wychodzę z założenia, że należy przejmować się tym na co mamy wpływ, a to nad czym nie jesteśmy w stanie zapnować należy olewać no bo co mogę zrobić gdy z trzech stron mojej działki jest taki widok?



NIC! Mogę jedynie wyrywać chwasty z trawnika i to robię


Ja tym bardziej nia nie jestem, ale wlasnie pisalam Agnieszce ze podobnie jak jej maz uwazam. Nie mowie ze to nie jest ladne, wrecz przeciwnie, pieknie sie to prezentuje tylko jak dla mnie za duzo roboty. Masz racje ogrod to wieczna walka i nie ma w nim czasu na wakacje.
Nie mam wplywu na sasiadow ale chetnie bym ich zmienila gdyby to bylo mozliwe. Jesli nie jest, to ja zmienie wjazd i juz. Tylko nie teraz a za jakis czas moze
To taki dylemat jak mowisz ktory olewam bo wiem ze nic z tym nie zrobie. Tylko gdyby ktos mi znalazl magiczne rozwiazanie, szybsze niz stawianie nowego murku etc..no to chetnie go przyjme Pozdrawiam
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:54, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
i mam nadzieję, że się rozrosną jak te fioletowe

a tu proszę vanila frise budzi się
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 14:51, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sabinka napisał(a)


Hehe Ania mowi angielsko Ja powiem tak: byliny sa specjalne i napewno ladne kwiaty sa (przez jakis czas ) ale ja nie przepadam za nimi. Za duzo roboty.

Ja na pocieszenie powiem ci tak: mam dosc mojego wjazdu okropnego, mam dosc moich sasiadow ktorym wszystko jest obojetne czy maja skoszona trawe czy nie, nie wiem co mam dac kolo zawijasa, nie wiem nic! Agusia nie jestes sama w dylematach. Z nasadzeniami pol biedy ( byliny mozesz przeniesc w inne miejsce ) a z sasiadami nie taka prosta sprawa!


Sabina ja odrazu powiem, że specjaliską nie jestem i być może się mylę, ale uważam, że byliny wcale nie są takie pracochłonne (jeśli wogóle można powiedzieć że ogród nie jest pracochłonny )
Wiem, że każdy z nas ma jakieś dylematy... wychodzę z założenia, że należy przejmować się tym na co mamy wpływ, a to nad czym nie jesteśmy w stanie zapnować należy olewać no bo co mogę zrobić gdy z trzech stron mojej działki jest taki widok?




NIC! Mogę jedynie wyrywać chwasty z trawnika i to robię, nie powiem że z dziką rozkoszą ale
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:32, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Jak ja lubie wolny dzień mam zawsze duuużo planów a wychodzi jak zwykle

Usypiam Jaśka 'pomocnika' to wkleje pare porannych fotek (niestey z telefonu)
dokupiłam takie jeżówki


i wsadzilam je razem z różową szałwią w pustym rogu


DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 14:10, 02 lip 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
ana_art napisał(a)
Powiedz M, że nie wiejsko tylko angielsko , szałwie przytnij zakwitnie znowu

Chyba sama sobie muszę tak tłumaczyć, bo straciłam zapał do tej rabaty... Szałwie przytnę, bo szpetna jest, poza tym, jakoś nie chce mi się wierzyć, że to będzie ta wysoka (miała mieć 60cm jak u Agi-gusiarz, żeby była widoczna zza żywopłociku bukszpanowego). Chyba dałam się nabrać
To jak już się żalę, to do końca - na dodatek tawułki (które już przestały mi się podobać) mocno przywiędły w doniczkach (mimo podlewania) w oczekiwaniu na sadzenie, a naparstnice przekwitają... Ania, daj mi kopa, bo za bardzo marudzę
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 14:10, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
aaa swoją drogą to masz mądrą córkę i tak byś nic nie zmieniła tylko byś się znerwiła a miałaś się relaksować
Na Rodosie byliście z biurem czy sami?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 14:03, 02 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
Hmmmm czosnki Ostrowskiego jeśli nie pomyliła
Nazwy


Też je wsadziłam w lawendę Buziam i czytam dalej
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 13:59, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Posadziłam wczoraj naparstnice i tawułki, ale te drugie zupełnie mi się tam nie podobają Poustawiałam ostróżki (dziś sadzenie), szałwie już przekwitły, więc nie będzie efektu M. mówi, że zrobiło się na tej rabacie sielsko-wiejsko i że jemu się nie podoba, czym mnie zdołował jeszcze bardziej
Powiedz M, że nie wiejsko tylko angielsko , szałwie przytnij zakwitnie znowu
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 13:58, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Tyle czekalam na kwitnienie amanogaw a one padly... Może lepiej bo latem były brzydkie

i jak Cię nie uwielbiać pytam?
Ogród Tosi 08:16, 02 lip 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
ana_art napisał(a)
z każdym rokiem krzew się rozrasta, kupiłam w tamym roku takie badylki
5.2012

i zakwiły tak
7.2012

w tym roku rozrosły się od samego dołu, i robią juz ładne wrażenie, narazie mają maleńkie pączki gdzieniegdzie
Podlej je magiczną siłą do hortensji


Dzięki Kochana. Muszę kupić koniecznie
Na Twoich zdjęciach widać jakie wszystko opóźnione w tym roku.
Moje hortki teraz a mamy lipiec mają tylko trochę więcej listeczków od Twoich majowych a Twoje lipcowe już kwitną
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:06, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Tosia ja dawno stwierdziłam, że mi już nic nie pomoże i powinnam dokupić pola obok...
Tess nie robiłam fot, chabedzie 6 jeżówek, pysznogłówka, kolejne szałwie, 3 liatry już posadzone. Dzisiaj czekam na przesyłkę karmnika ościstego.
Jako że dzisiaj mam przymusowy dzień wolny uciekam do cięcia bukszpanów
Ogród Tosi 08:00, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
z każdym rokiem krzew się rozrasta, kupiłam w tamym roku takie badylki
5.2012

i zakwiły tak
7.2012

w tym roku rozrosły się od samego dołu, i robią juz ładne wrażenie, narazie mają maleńkie pączki gdzieniegdzie
Podlej je magiczną siłą do hortensji
Ogród Tosi 07:49, 02 lip 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
ana_art napisał(a)
spokojnie hortki zakwitną na bank. Limkom troszeczke później pokazują się pączki. W tej chwili na vanilii fraise i drugiej odmianie (zapomniałam nazwy) jest mnustwo pąków a limki nieśmiało pokazują maleńkie zawiązki. W ubiegłym roku sadziłam i kwitły. Zatem oczekuj kwiatów

Hurra, dziękuję za dobrą wiadomość, bo w domu chłopaki mówią: "same liście tu nasadziłaś, może jakieś kwiatki?"
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:46, 02 lip 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
ana_art napisał(a)
Idę sadzić rośliny bo zajechalam do ogrodniczego po drodze


A ze mnie to się ładnie śmiać, że w szał zakupów? a sama co? po chleb rano nie wyjdzie, żeby rośliny nie przytargała
Pochwal się co tam nastawiałaś nowego
Ogród Tosi 07:45, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
spokojnie hortki zakwitną na bank. Limkom troszeczke później pokazują się pączki. W tej chwili na vanilii fraise i drugiej odmianie (zapomniałam nazwy) jest mnustwo pąków a limki nieśmiało pokazują maleńkie zawiązki. W ubiegłym roku sadziłam i kwitły. Zatem oczekuj kwiatów
Ogród Tosi 07:40, 02 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
a co ma się nie podobac jak jest GIT!
Mój mały raj na ziemi :) 20:45, 01 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Anulka, a ja Cię bardzo dobrze rozumiem Mamy takiego sąsiada który już podczas wykańczania domu słuchał dość głośno discopolo, jako że mieszkam po drugiej stronie ulicy nie przeszkadzało mi to strasznie ale sąsiad najbliższy prosił, groził bez skutku, potem wzywał policję, też bez większego rezultatu. Czym bardziej inerweniował tymbardziej tamten był dokuczliwy np wysawiał głośnik w kierunku jego ogrodu... Po jakimś czasie (częste wizyty dzielnicowego) wystopował, muzyka pojawiała się sporadycznie. W tym roku dzieci z pierwszego związku przeniosły się do niego i albo organizują imprezy, albo słuchają rapu i na przemian z ojcem discopolo, albo ujeżdżają motorynkę i kłada wspólną drogą. O ile muzykę moge znieść (nawe discopolo) o tyle ciągłe przegazówki i jeżdżenie wzdłuż płota mnie wykańcza. Jak zaczynają te swoje 'brum bruuuuum brum' to mnie szlak trafia...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 16:28, 01 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12456
Do góry
ana_art napisał(a)
Hmmmm czosnki Ostrowskiego jeśli nie pomyliła
Nazwy

To czosnek główkowaty.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 16:22, 01 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Idę sadzić rośliny bo zajechalam do ogrodniczego po drodze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies