wiesz co radzę ci nie czekac na takie historie jak moja bo ból jest taki że można po scianach chodzić,
załuję że nie posłuchałam mojej dentystki kiedys mi juz móiwła żebym to poszął usunąć bo będą problemy bo mam za drobna szczękę i będzie sie wyrzynać w kość
ale czekałam bo myślałam że akurat nie wylezie dalej
Buuu, współczuję ale na pocieszenie Ci powiem, że za jakiś czas znów będziesz cierpieć jak będzie trzeba usunąć tą cholerną ósemkę...Ja od 5 dni na antybiotyku i ketonalu po chirurgicznej resekcji...
musze to jutro sprawdzić-dziś nie dam rady bo wskutek utrudnionego wyrzynania ósemki mam od wczoraj strasznei bolesny stan zapalny który promieniuje mi na pół głowy oraz gardło,szyja,policzek,język
własnei wróciłam od stomatologa i mam jakiś środek zapodany plus antybiotyki a docelowo chirurgia szczekowa