BasiaLT napisał(a)

Raj po prostu.

Basiu, dziękuję bardzo.
A mi się u ciebie bardzo podoba.

inka74 napisał(a)

Chciałabym zwalić na ciebie... )))

Ale ładna!!!
Asia, czemu Ince się psocisz!?

Udało się. I z tego się cieszę. Bo przez to siedzenie w domu, to będę wkrótce wśród ludzi zachowywać się jak kury u Karoliny. Pojeść, pospać i na kanapkę.
Miłego wieczoru.

gogo napisał(a)

Muszę policzyć moje hosty, ale do 100 to mi duuużo brakuje.
Widoki ogrodowe piękne
Nie dziwię się, że malowanie Cię odstresowywuje.
Nie może być inaczej, skoro spod pędzla wychodzą tak przepiękne obrazy

Mogę na przyszły rok też ci coś podesłać
widoczki ogrodowe dziękują za pochwałę.
Malowanie,,, jest takie przyjemne,,,tylko czasu na to mam mało.
Bo lubię malować w ciszy, i jak nikogo nie ma.A to rzadkie chwile

Dorii napisał(a)

Lubię twoje zachody

Dominika11 napisał(a)

powalają te Twoje hosty

Hosty dziękują za miłe słowa

Hosta Antioch z prawej
hosta thunderbolt

Na dole Second Wind..a w tle War Paint

Kasya napisał(a)

Co to za trawa ?
Jaka ma takie różowe paski ? Czy to trzcinnik ?

Taki Overdamowaty… Tylko moje overdamy bielsze były.

Ludzie ludzie... Co się dzieje....

Wyrosło u mnie coś takiego...


Nagietek przezimował sobie w skrzynce na balkonie i teraz zakwitł w tak dziwny sposób. Najpierw był "zwykły" kwiat, a jak przekwitł to z niego wyrosło 5 nowych pąków...
O co chodzi? Jak to?

derenie , chyba nie wymagają komentarza

w nogach hortensji najczęściej hosty, uważam je za idealne towarzystwo

Witam ponownie, ukłon i pozdrowienia z mojego ogrodu dla osób nie posiadających fb. . Ja jestem starsza, ogród też, największa zmiana- automatyczne nawadnianie od zeszłego sezonu. Reszta po staremu, królują hortensje i derenie, nadal notorycznie coś przesadzam i tak już chyba pozostanie. Kilka aktualnych fotek.

Wątek o cisach, ale moje sikorki są u mnie z nimi nierozerwalnie związane. Przepraszam za kolejną dygresję, ale nie mam wątku o swoim ogrodzie (może kiedyś). Chciałem tylko z Wami się podzielić fotkami - oto to, na co część misecznika (stanowił on tylko uzupełnienie menu modraszki) została przerobiona w ciągu 3 tygodni

I teraz druga zagwozdka.
Szukam trawki ładnej cały rok albo przynajmniej szybko startującej.
Nie za dużej w sensie objętościowo. Wysokość max do kolan (z kwiatostanem), ale też nie jakaś super niska.
Najlepiej w kolorze jasnej zieleni/limonki, ale niekoniecznie.
No i wiadomo.... u mnie patelnia i piach.

Ja nic takiego u siebie nie mam.
Jedynie co brałabym pod uwagę to Carex Gold Fountain i Ptasie łapki - ale one długo się u mnie zbierają i jakaś kostrzewa, której nazwy nie pamiętam - ale ona robi się sianowata od dołu już po pierwszym roku i ładnie wygląda tylko wśród innych roślin.

Nic mi nie przychodzi do głowy. Mam jakąś pustkę...

Miejsce docelowe:

Wiosna 2020

inka74 napisał(a)

Chciałabym zwalić na ciebie... )))

Nie ma sprawy, Iwonka, zwalaj
Czy ktoś jeszcze zgłasza chęć zwalenia czegoś na mnie??? Proszę ustawić się w kolejkę

Sesleria na próbę. Jak nie da rady, to wywalę.


A tu chyba dam hosty jeszcze. Tylko czekam aż liście wszystkim wyjdą, bo nie wiem gdzie które mam