Danuś wiem, że Ty ekspert jesteś, ale z doświadczenia własnego mogę powiedzieć tylko, że kosmosy i warzywnik....u mnie przez wiele lat walczyłam, żeby się ich z warzywnika potem pozbyć, były nie do wytępienia jak koper i czarnuszka. Piękne, ale zjadły warzywnik no i rosły w nim na żyznej ziemi ogromne...prawie mojego wzrostu były. Dalie popieram w 100 procentach też mam w warzywniku
Skorzystam z odwiedzin i sie poradze.
W maju posialam lubin niebieski na poplon, kiedy powinnam go ciac i przeorac? Spotkalam sie z 2ma opiniami:
- ciac tuz przed kwitnieniem gdyz ma wtedy najwiecej azotu, orac
- zostawic niech sie wysieje i dopiedo wtedy plytko przeorac, tak aby wzszedl nastepnej wiosny.
Jezeli pierwsza opcja, to co moge jeszcze zrobic na jesieni aby poprawic glebe? Czy moge znowu nawiezc obornikiem i zasiac jakis poplon (co dokladnie?), czy to juz by byla przesada (nawozilam w kwietniu ale nie bylo duzo tego obornika).
Irenko, dzięki za gościnę i za szaberek roślinny mój u Ciebie, pyszne jedzenie ależ umiesz gotować a sos boski po prostu, można jeść łyżkami jeszcze zdjęcia nie wgrane, odpowiem wieczorem Muszę kwiatkami Irenkowymi się zająć Pozdrawiam i lecę sadzić.
Posyp nawozem, bo może gleba jest tak jałowa, że nawet siewki nie mają co jeść..
W sprawie wody:
Odkop gdzieś dołek, żeby zobaczyć czy ziemia w strefie korzeni jest sucha czy mokra. To wiele wyjaśni. Ja nie widzę ani gleby ani trawnika więc trudno mi określić co jest źle. Inaczej gdybym to zobaczyła naocznie że tak powiem, wtedy łatwiej zdiagnozować problem.
Gołej ziemi z nasionami się nie nawozi. Po 2 koszeniu trawnika.
Ale jeśli w tych pustych miejscach jest trawa poprzednia rzadka plus dosiewki, to nawieź.
A czy zbyt obfite podlewanie może powodować żółknięcie końcówek takie jak na zdjęciach, które wkleiłem?
Niestety minął kolejny tydzień, a sytuacja się nie poprawiła, a nawet pogorszyła - młoda trawa (która wzeszła gorzej) ma coraz więcej żółtych końcówek, a tej która wzeszła lepiej i do tej pory wyglądała bardzo dobrze też zaczynają żółknąć końcówki (a nawet całe listki). Podlewam regularnie po minimum 20 minut dziennie (rotatory). I teraz nie wiem czy właśnie zbyt dużo podlewam, czy może zbyt mało. Nawozu żadnego jeszcze nie sypałem.
Jeśli trawnik zbyt młody to nie można herbicydu stosować selektywnego. Chyba że zaryzykujesz mniejsze stężenie, ale nie polecam. Wyrywanie ręczne, nie dopuść do wydania nasion bo będzie masakra. Juz się zawiązują.
Koś żeby nasiona się nie wysiały, zaraz dojrzeją, albo już dojrzały.
Kup z tych 3 ostatnich. Jednak wiedz, że długo wschodzą te mieszanki, bądź cierpliwa, a tak na dodatek to będziesz i tak miała wszystkie możliwe kłopoty z trawnikami jakie tylko występują, poczytać wystarczy watki o trawnikach.
Szyszki to produkt naturalny i muszą oddać naturze to, co zużyły przy powstaniu. Dlatego naturalną rzeczą jest ich rozkład na czynniki pierwsze. Szyszki należą do bardzo atrakcyjnych ściółek jeśli chodzi o ich wygląd, jednak nie izolują gleby tak dobrze, jak drobnoziarniste, inne ściółki.
Oki, biorę do serca, okrąglaków nie ruszę bo to rzecz sentymentalna ale juz chyba wiem co do ścieżki. Danuś dzwoniłam do pana układacza, będzie za m-c do półtorej (czyli zgodnie z doświadczeniem życiowym może być za 2 m-ce ). Będę Cie informować, tak byś mogła sobie płyty odebrać