Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Klon pospolity " Princeton Gold"

Pokaż wątki Pokaż posty

Klon pospolity " Princeton Gold"

moni 20:04, 15 lut 2012


Dołączył: 06 paź 2011
Posty: 834
A wielkość podobne do siebie ? pytam bo wiesz mam mały 300m2 ogród.
____________________
Mona
przemekg 22:22, 15 lut 2012


Dołączył: 20 gru 2011
Posty: 442
Royal Red ma pokrój typowy dla klonów, więc duże rozłożyste drzewo. A Crimson Sentry docelowo nie osiąga tak dużych rozmiarów jak poprzedni, ma wąską koronę dodatkowo zachowuje dolne gałezie, oczywiście jak chcemy można podciąć i wyprowadzić pień, aby była nisko pod nim przestrzeń, albo kupić taki wyżej szczepiony.
____________________
U Przemka w ogrodzie
moni 13:54, 16 lut 2012


Dołączył: 06 paź 2011
Posty: 834
czyli odmiana " royal red" do 15 m osiąga a " crismon centry" 5-10m?. tak zrozumiałam
____________________
Mona
Efffa 23:38, 27 kwi 2017


Dołączył: 11 cze 2014
Posty: 3530
Pokażcie Wasze klony.Pokażcie z czym macie posadzone?Macie jakieś problemy z nimi?
____________________
Ewelina Odcienie zieleni 2
Hanka83 17:40, 07 maj 2017

Dołączył: 11 kwi 2016
Posty: 30
Witajcie,

Przymierzam się do kupna klona princeton gold, bardzo mi się podoba, ale nie mam pomysłu czym go obsadzić , myślałam o mikncie gracillimus w plecy ? Macie może jakieś pomysły. Dodam że jest to południowa wystawa i szeroka rabata na 4m i 3 m dluga . może coś zimozielonego kwitnącego?
Cieniolubna 11:16, 19 paź 2017

Dołączył: 04 lip 2017
Posty: 7
A jaki jest jego pokrój i siła wzrostu? Na stronie zszp piszą o koronie rozłożystej i wzroście typowym dla gatunku (czyli myślę, że raczej szybkim). Jednak na stronach szkółek (np. Konieczko): "wzrost wzniesiony, prawie kolumnowy", "nie zbyt szybko rosnąca". A naprawdę jak jest? Czy ktoś ma przynajmniej 10 letniego klona nie szczepionego i mógłby się wypowiedzieć?
adriano 21:42, 25 kwi 2018

Dołączył: 25 kwi 2018
Posty: 7
Dzień dobry,

mam problem z klonami żółtymi. po zimie jeden z czterech nie wypuścił na koronie liści (jedynie z pnia u dołu), jeden na części gałęzi, a dwa pozostałe pięknie się rozwinęły. wszystkie rosną u mnie od dwóch lat i nie było wcześniej z nimi problemu. Może przemarzły?

Ziemia nie jest ani przesadnie sucha, ani mokra- lekko gliniasta.

Dodam, że po nacięciu nożem gałęzi na koronie- są zielone pod korą- pąki również są zielone (od ciemnych do jasnych)

czy jest sens dać szansę takiemu drzewu, czy spisać na straty?

Karol99 00:21, 27 kwi 2018


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
te gałęzie, które nie maja liści już na 90% nic nie puszcza. Miałem kiedyś podobna sytuacje z bordowym. Były do wycięcia.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
adriano 14:35, 11 maj 2018

Dołączył: 25 kwi 2018
Posty: 7
cóż powiedzieć, wyciąłem oba klony które nie rozwinęły pąków, szkoda.

za to córki zadowolone, w tym miejscu stanie duży plac zabaw.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies