Wracając do cegły - ja mam zwykłą chyba czerwoną - cały taras był z niej robiony i sporo zostało. Tylko mnie troszke odstrasza murowanie bo ściaganie speca na taką mała robótke bez sensu a mój M. nie pali sie do roboty w ogrodzie niestety.

Niestety z cegła tarasową po roku dzieją się mchowe rzeczy( niestety mam więcej cienia) i niezbyt to ładnie wyglada - wsadziłam tam pod samym murkiem kilka trzmielinek i zobaczymy.

Jejku ta trawa powrastana w kamienie chyba Danusie wystraszy:/ Obiecuje sie w tym roku poprawić z kancikami.

też o tym myślałam - ale ten ogranicznik z cegły chyba też powinien być zamurowany by sie nie ruszał...tak mi sie wydaje. Mam dość tymczasówek.

Rzeczywiscie Gosiu bardzo ładnie to u Ciebie wyglada Czyli zaprawa murarska mówisz. I jeszcze pewnie powiesz że sama ten cegiełkowy mureczek zrobiłaś Chyba się zawezmę - tylko jak taką robote zdziałać przy 2 i 4 latku?? Trza by sprzedać dzieciaki dziadkom - sie pomyśli A rosliny rzeczywiście piękne do cienia. Gosiu a znalazłaby sie jakaś wyższa trawa - w typie miskanta do półcienia? Ja uwielbiam trawy



Rzeczywiscie Gosiu bardzo ładnie to u Ciebie wyglada Czyli zaprawa murarska mówisz. I jeszcze pewnie powiesz że sama ten cegiełkowy mureczek zrobiłaś Chyba się zawezmę - tylko jak taką robote zdziałać przy 2 i 4 latku?? Trza by sprzedać dzieciaki dziadkom - sie pomyśli A rosliny rzeczywiście piękne do cienia. Gosiu a znalazłaby sie jakaś wyższa trawa - w typie miskanta do półcienia? Ja uwielbiam trawy

Nie, nie robiłam tego sama ale wystarczy poprosić w wakacje jakiegoś rozgarniętego modzieńca z okolicy, który chce sobie troszkę zarobić
Jeśli chodzi o trawy w typie miskanta to mogłabyś spróbować z odmianą Flamingo, która podobno znosi lekki niedobór słońca. U mnie w lekkim cieniu rośnie odmiana Malepartus. Z wyższych miskantów mógłby się nadać Cabaret z białym brzegiem na liściu.
Spróbować można też z trzcinnikiem ostrokwiatowym odmiany Overdam, też z białym paskiem.
Po prostu musisz zaryzykować, niektóre rośliny mają zdolność dostosowania się do warunków, w których przyjdzie im egzystować

Poczytałam sobie o Twojej skarpie Nieszko. Szczerze ppowiem, że ja bym się pokusiła o zmałpowanie takiej półokrągłej rabaty jakie Danusia zrobiła w Ogrodzie z lustrem, oczywiście trochę roślinki można zmienić wg swoich upodobań. Jeśli jest słońce to koniecznie dużo lawendy Nic tak dobrze nie wychodzi jak skupiska kilki - kilkunastu roślin jednego gatunku + następne jakieś kilka z następnego.
Tylko kształt rabaty ustalić, wybrac jakieś roślinki i do dzieła.