Cześć Naante - ja w 2018 r. w listopadzie posadziałem kilka sztuk róży białej Alabaster. W sezonie 2019 r. kwitła dość obficie, nie chorowała i nawet próbowała zakwitnąć pod koniec października, lecz przymrozek jej to uniemożliwił. Cały listopad krzaczek był jeszcze zielony, dopiero w połowie grudnia zaczął żółknąć. Liczę na to, że w przyszłym roku zakwitnie jeszcze obficiej.
Mam jeszcze jeden krzak białej róży tj, Iriny, ale to już wielkokwiatowa a nie rabatowa.
Na zdjęciu Alabaster z Baronesse - niestety nie mam zdjęcia od "białej" strony rabaty
Irina