Ja też jestem za 15.30. Od 11 do 15 spokojnie wystarczy nam czasu na pooglądanie wszystkiego No i musimy trzymać z kierowcą, coby pociągiem albo stopem do domu nie wracać
Ja też jestem za 15.30, starczy nam czasu na obejrzenie, tego co nas interesuje, a przecież wracamy i o Marzenkę musimy dbać
to super i znowu sie widzimy