Kochana nie przejmuj się cokolwiek nie zrobisz ludziom i tak nie będzie pasowało bo albo zazdroszczą albo się śmieją... Na mnie też dziwnie patrzą ale koło nosa mi to lata, mój ogród moja sprawa a jak się nie podoba przechodząc mogą odwracać głowę w innym kierunku ostatnio słyszałam, że zakładam szkółkę bo mam tak równo rośliny poustawiane i za dużo jednakowych hahahahhahah
Głowa do góry !
Buziak

Polinka, pozwolę sobie jeszcze raz skomentować.....tym razem dosadnie. To że mieszkamy na wsi nie znaczy, że mamy mieć krowie placki pod płotem
Pozdrawiam
p.s. Nie widziałaś u nas w okolicy tojeści rozesłanej?

Sądzę, że jednak szkoda strzępić sobie jęzorek na jakieś babsko, które echhh
Lepiej swoją energie skierować na dalszą realizację.
Polinko, działaj kochana po „swojemu” a jak skończysz to powiesz pani, że jak chce zobaczyć to niech zapłaci bo masz cyrk a ona małpa

...nie nalezy się przejmowac...usłyszałam pewnego dnia za moimi tujami moich sąsiadów podglądających nasz ogród takie słowa " chyba ich poj..." nie dokończę bo niecenzurazlne...byłam nawet zła ale dzisiaj jak widzę jak codziennie podglądają miedzy tymi tujami co się u na sdzieje to mam satysfakcję...zazdrośc nie zna granic...

myślę, ze prawie każdy tu na Ogrodowisku miał takie doświadczenia
Książkę by napisał na ten temat.....sąsiedzka zazdrość ogrodomaniaków

Zazdrością nie ma co się przejmować.

E tam nie przejmuj sie głupotami co kto myśli i co powie wiesz ja juz dawno sie tym nie przejmuje to moje życie i mój świat i nie ma nikt prawa chyba ze sam na to pozwolę

Polinko przeciez masz nas! Po co sie jakąś kobietą przejmujesz. Nam się Twoje poczynania bardzo podobają ! dobrze, ze M Cię wspiera.
Ile ja się nasłuchałam nt mojego domu, ogrodu!! Kiedyś przed plotem, gdy sadziłam cos jak zwykle w ziemi, dwie wiekowe damy stwierdziły z przekąsem, że za dużo tego wszystkiego...najpierw zrobiło mi się przykro, gdyź kocham mój ogród, każdą wolna chwilę spędzam aby go upiekszyć. A one to celowo powiedzialy glośno i z przekąsem. I wiesz co stwierdzilam, ze mam to w nosie, ogrod i dom jest mój i nawet jak sobie krasnala postawię bo mi się będzie podobał, to jest mój i ma prawo stać w moim ogrodzie.
Poza tym Polinko następuje pokoleniowa zmian trendów ogrodowych i pewnie ta Pani minimum dekadę starsza od Ciebie nie nadąza za zmiana
Ps. Usun te puste strony, bo się wystraszylam, ze ktos Ci watek zheitował....