Danusiu ten żylistek ma dopiero pąki, ale mysle, ze będzie kwitł na biało, jak zakwitnie zrobię fotkę
Jeśli chodzi o lilię to tej akurat posrzypki nie atakują to jest Casablanca, a na innych to codziennie przeglądam, wyłapuję intruzy i niszczę bez żalu
Reni bardzo mi miło, ze jesteś tu częstym gościem Lubię niezapominajki, są też niebanalnym wypełniaczem pustych miejsc na rabatach jak cebulowe przekwitają
Jabłoneczki tak mają, że muszą rok odpocząć po obfitym plonie, trudno
Moja jedna jabłoń ma co roku piękne owoce za to druga co drugi rok... a jak jest z gruszami dwa lata temu gałęzie się uginały,a w tamtym roku ani jednej gruszki
Aniu, u mnie też jabłonie nie kwitną prawie wcale, nawet ozdobne mają mniej kwiatów. Wysiliły się po ubiegłorocznym szaleństwie, nawet pierwszy raz układałam jabłka do skrzynek na zimę, to i odpocząć muszą. Śliwek też mniej, za to sporo się szykuje czereśni i wiśni.
Błękitne niezapominajki są bajeczne.