Agatko, wczoraj walczyła 6 godzin. Moi panowie jak wykopywali drzewa to ziemię razem z plewami dawali na jedną kupę. Ja zasypując doły staram się czyścić ziemię z podagrycznika. Mozolna to praca. To okropne zielsko.
Pytasz co tam będzie. Najpierw muszę dokupić ziemi a potem można sadzić. Będzie tam gęsto, piętrowo. To południowo-zachodnia część działki, więc muszą być też wysokie drzewa, żeby był kawałek cienistego miejsca.
Irenko, niby tego deszczu było dużo, ale ziemia nie jest wcale taka mokra. Dzisiaj jak wracałam z pracy u nas było oberwanie chmury. Teraz to już chyba ziemię nawodniło.