U Ciebie znowu deszcz, a u nas nadal bez jednej kropli...

Moje Dawycki też mają takie przewieszające się wędki. Lubię je, bo dzięki tym gałązkom są delikatniejsze od Rohan Obelisk.

A one się same naprostują?
Bo ja przywiązałam swoje do kijka Może niepotrzebnie?

U mnie miały być Yokushima Dwarf, ale się sprzedały przez pomyłkę to Finka doradziła Kleine Fontanne na ich miejsce. Tylko, że bidne są, a najsłabszy to ma dosłownie dwa ździbła.
Ale jak zaraz zacznę akcję podlewanie i gnojówka, tak jak Polinka radzi, to zbiorą się w sobie i jeszcze mnie zaskoczą - taką przynajmniej mam nadzieję

Olu piękny masz ogród taki wymuskany estetycznie bardzo mi się podoba. Masz dziewczyno dobry gust a to w połączeniu z pracowitością procentuję. Podziwiam Twoją pracę i pomysły za każdym razem kiedy tu jestem

Ola, w uproszczeniu - czy najpierw zabetonowaliscie narożniki a potem na nie były nabijane deski? a dach ma ukryty spadek? kiedy powstawała altanka? poszperam i poszukam zdjęć.
Jak się nie przygotuję choć troszkę z tematu to skończy się gotowym straszydłem z casto.

Ale wielka rabata trawiasta......woooow...czekam na jesień i te jeżówki

Mniam!

Oszzzz jeszcze ciete pod katem 45 stopni

Zabieram moje kompleksy i smigam rzodkiewke przerywac
Rasowy ogrod