Ale śliczne zbiory i jakie zdrowe. Moje (kiedy je jeszcze miałam) miały plamy i były byle jakie. Wyciachałam wszystkie, bo chorowały. Z jednej moreli jest właśnie moje kulkowe drzewko.
Śliczna jest ta Julcia, jak na nią patrzę to mam wrażenie, że jest pyzata. O ile kot może być pyzaty . Ale ten powojnik pięknie śmignął po pergoli (tej z ławeczką, we wnęce), jak u Was byliśmy to jeszcze taki mały był . Pozdrawiam .
Fantastyczna pozycja Julci do wyrkowania Na takie wygibasy miło patrzeć, choć sama za kotami nie przepadam
Nastrojowo... prawda a ławeczka będzie w zielonym zakątku. W następnym sezonie zarośnie i będzie super
Pozdrawiam