A ja lubię ten zamek i ogród.. lubię Pełcznicę okalającą go wstęgą i zielone wzgórza, które się ciągną hen poza horyzont.. w zamku nie ma przepychu i iście królewskich komnat. Mieszkała tam księżna Daisy - Stokrotka.. i z tego co wiem uwielbiała zielone ogrody. Kiedyś na tyłach zamku był mini zwierzyniec, teraz nawet i tego nie ma.. W czasie wystawy kwiatów, w maju, kwitną rododendrony w alejach parkowych.. Jeśli ktoś interesuje się zamkami, to zapewne wie, że ta perła Dolnego Śląska jest trzecim co do wielkości zamkiem w Polsce - po zamku w Marlborku i zamku Królewskim w Krakowie. Niedoceniany i zapomniany - tak jak i okolice Wałbrzycha - poprzemysłowe, zrujnowane i wykorzystane przez człowieka. Wałbrzych kojarzy się źle - z biedaszybami, brudem, kopalniami. A kiedyś to było piękne miasto i jestem pewna, że jeszcze rozkwitnie

Do kompleksu zamkowego należą też stajnie i palmiarnia.
Osobiście jestem zakochana w tamtych rejonach.. dla mnie to kraina Loary, cudna choć zapomniana...

A ja wybieram się jutro. Mam nadzieję, że prognoza pogody nie sprawdzi się.

Mimo nieciekawej pogody - byłam, widziałam. Uczucia mieszane. Zamek sam w sobie robiący wrażenie. Niestety rododendrony nie kwitły.

Wystawa bonzai

Wystawa kwiatów

Zdjęcia nie są rewelacyjne, bo ja i mój sprzęt nie za bardzo umiemy współpracować

to ja też wrzucam swoje zdjęcia z 2 maja 2013:

Cudne... mam sentyment do Książa... Daisy i biel. Moja bajka....

To czas na 2014 3 maj zimno 5 stopni i co chwilkę deszcz i mgła ale i tak pięknie Daisy miała również palmiarnię w Wałbrzychu jakieś 2 km od zamku



Dekoracje pojazdów ślubnych