Posuń się, Donia, ja też
Ależ pięknieile wrotycz 'kisisz'?
Juz Ci robie miejsce A moze kawa nas poczestuje ktos?
Z wrotycza na razie stosuje wyciągi czyli zalewam wodą dzisiaj stosuję jutro. A gnojówke nastawiłam - powinna być ok za 1,5 tygodnia w tych temperaturach.
Jak nastawilas? Ty ja gotujesz?
I tutaj róże, o Matyldko to się porobiło. Zupka z wrotyczu, ja jaeszcze nie robiłam bo mam "brak materiału"