Marzenko dziękuję... na tych Twoich hektarach to nie dziwię się, że możesz mieć takie wrażenie ale zapewniam Cię, że Twój ogród wygląda tak jakbyś miała kilku ogrodników na etacie
pozdrawiam
Konrad chyba wszyscy tak mają, boimy się, że nie zdążymy.
Ja się denerwowałam dopóki nie posadziłam cebul ...może dlatego, że nie lubię tego robić bo u mnie wszędzie korzenie drzew i krzewów i strasznie ciężko zrobić to tak aby cebulom było dobrze To wydłuża czas sadzenia bo tam gdzie wydawało się, że zmieszczę np 30 cebul nie mogłam posadzić ani jednej
Fachowo powinno się ją wygiąć i zakopczykować koronę- to teoria.
Ja najpierw tworzę z gałązek świerkowych i słomy coś w rodzaju kokonu wokół miejsca szczepienia to najbardziej wrażliwe miejsce, później całą oskubaną z liści koronę owijam włókniną aby nie straszyła całość "stroję w gałązki świerkowe i ozdabiam koralikami irgi, jarzębiny co tam mi przyjdzie do głowy
Ona nazywa się Maja (tak nazwała ją moja wnuczka ) jej 3 kolory są bardzo nasycone - nie jest jednak tak fotogeniczna jak Twoje koty i myślę, że w przypadku Tri color fotograf się nie popisał ( oglądalam ostatnio u Ciebie sesję z kotkiem na drzewie - miodzio
Pozdrawiam