Lavender Flower Circus kupiłam z pewnymi przebojami, ale jednak ją mam i rośnie. Na razie wiem, że bardzo długo utrzymuje kwiaty i ma bardzo ładny malutki krzaczek, kwiatki też nie są duże - mniej więcej jak u Larisy. Kwiat na słońcu płowieje ale cóż takie słońce jakie jest w tym roku to mało co przetrzyma.
Gemmę kupiłam bo ujęło mnie parę zdjęć i szukałam takiego koloru i nie zawiodłam się to jedna z ulubionych róż
Obejrzałam sobie Claire Marshall i też mi się bardzo podoba
Madzenie Gospel mocno przytnij i podlewaj (to na pewno wiesz) a na pewno ruszy
Na malinowego Leosia już dawno mam ochotę i chyba wiem, gdzie ją posadzę
oczywiście przyjdę na maliny do Ciebie
Rabata po wywaleniu tawuł przesadzeniu jezówek i traw bardziej mi się podoba na pierwszym planie Lavender Flower Circus
Z tą królewną tfu, tfu nie mam kłopotów ale to jesienny golas.
Ma wzniesiony wąski pokrój śliczne filiżankowe nieduże kwiatki, nie tracące swego koloru i właściwie cały czas kwitnie
Warto ją mieć ja zapewne kupię sobie jeszcze jedną
WOW jaki awatar ...fajny
Jałoca lubiłam go ale nie płakałam. Posadziłam Jamesa ale nie wiem czy nie będzie mi tam brakowało jakiegoś pionowego elementu.
Przyznaję, że przyjrzałam się cebulowej ofercie internetowej i mam parę typów. Na razie jeszcze myślę Białe tulipany nigdy mi się nie znudzą i też ich mam sporo.
Zima będzie jakaś mam nadzieję, ze znowu łaskawa
Przemku życzę deszczu, jutro ma padać
Irenko na pewno w tamtym roku kiedy kładli rurę gazową system korzeniowy został uszkodzony - choć sam krzew nie był wykopywany - i zapewne wieczne grzebanie w korzeniach sadzenie i wykopywanie cebulowych uszkadzało płaski system, ja go wyjełam po jednym wbiciu szpadla to dziwne, ze drzewo się nie przewróciło