.
Zrobiłam wszystko co w mojej mocy (a nawet więcej) aby cyprys jak najmniej ucierpiał. Wykopałam go z wielką bryłą i dostał miejsce z dobra ziemią. Jestem zdania, że jak coś nas denerwuje w ogrodzie to powinniśmy to zmienić rośliny mają wielką siłę przetrwania i uważam, ze powinnaś zaryzykować na wiosnę z tym cisem. Niwaki i różanka to dwa różna światy i jeszcze ten kolor.
teraz jest lepiej.
posadziłam miscanty ML i wyższe róże przesadziłam na tył rabaty z przodu będzie miejsce na trawy i niskie róze.
Dobrze że już z kręgosłupem u ciebie lepiej .
Po rewolucji różanka odżyła a i przesadzony "poduszkowiec" pewnie będzie miał lepiej.
Ja też na sobotę mam jeszcze 150 ostatnich cebul do posądzenia i mnóstwo innych ogrodowych planów. Ma być u nas ciepło i bez deszczu....czego i tobie życzę.
Ale będzie cudnie wiosną jak te 700 cebul zakwitnie.....