makkasia
21:17, 05 kwi 2016
Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Od soboty do dzisiaj zrobiłam wszystkie najpotrzebniejsze prace w Makowie-
- rozgarnęłam kopczyki i przycięłam róże, zasiliłam, posadziłam 4 nowe
-wygrzmociłam trawnik i zasiliłam go,
-obcięłam część żywopłotów i topiarów igielnych ale jeszcze trochę mi zostało,
-obcięłam wrzosy, lawendy, Zasiliłam,
-usunęłam grube pokłady kory spod magnolii i borówek, rózaneczników, hortensji, a --zastąpiłam je cienką warstwą kwaśnej próchnicy.
- po raz pierwszy podlałam niektóre nie do końca dobrze wyglądające dobrze rózaneczniki siarczanem amonu.
Reszte rabat obsypałam mączką rogową.
zostało mi do cięcia kilka wysokich iglaków, poczyszczenie ich, wyczyszczenie bylin,
i traw, i doprowadzenie wszystkiego do stanu takiego jak lubię.
Złe wiadomości - Mam jakiś pomór cebul - drugi rok zgniło albo zupełnie nie wyszło około 60 % nowo posadzonych cebul czyli jakieś 700
2015 to jest ostatni kiedy kupowałam cebule
te które wyrosły
- rozgarnęłam kopczyki i przycięłam róże, zasiliłam, posadziłam 4 nowe

-wygrzmociłam trawnik i zasiliłam go,
-obcięłam część żywopłotów i topiarów igielnych ale jeszcze trochę mi zostało,
-obcięłam wrzosy, lawendy, Zasiliłam,
-usunęłam grube pokłady kory spod magnolii i borówek, rózaneczników, hortensji, a --zastąpiłam je cienką warstwą kwaśnej próchnicy.
- po raz pierwszy podlałam niektóre nie do końca dobrze wyglądające dobrze rózaneczniki siarczanem amonu.
Reszte rabat obsypałam mączką rogową.
zostało mi do cięcia kilka wysokich iglaków, poczyszczenie ich, wyczyszczenie bylin,
i traw, i doprowadzenie wszystkiego do stanu takiego jak lubię.
Złe wiadomości - Mam jakiś pomór cebul - drugi rok zgniło albo zupełnie nie wyszło około 60 % nowo posadzonych cebul czyli jakieś 700

2015 to jest ostatni kiedy kupowałam cebule

te które wyrosły