W sobotę byłam na jednodniowym wypadzie na Helu ...tego było mi trzeba

Dlatego dzisiaj robota szła aż furczało
- przycięłam do końca wszystko co było do ścięcia,
- przesadziłam 2 róże (nie naśladować) ale w nowych miejscach na pewno im będzie lepiej

- kupiłam podpórki bambusowe aby podeprzeć leżące po ulewie róże i jak zobaczyłam piękne roślinki to kupiłam: gaury, hortensję Polar Bear, tawułkę Rood, miałam jeszcze w koszyku piękne sadzonki żurawek i jeszcze kilka innych ale z pękającym sercem w końcu z nich zrezygnowałam.
- przesadziłam przetaczniki first love bo mają około metra i pod brzozą się nie mieściły.
- posadziłam zakupy.
- zrobiłam kanciki.
i jestem baaardzo szczęśliwa bo to był baaardzo udany weekend

Fotek nie ma bo skończyłam około 21

życzę pięknego tygodnia