oglądałam dziś w O.. twoją nową zdobycz i nie tylko bo magnoli było dużo...ale drogie te gadziny.. niektóre faktycznie jedno-patykowe inne już nawet kwitnące piękne i chyba pozostaje mi podziwianie Twoich bo u mnie padną przez umrorzenie

Mam ten sam problem z różami, nie mam dla nich na tyle miejsca w ogrodzie, ale magnolki sobie nie odmówię

I ja zarażam się powoli magnolią, ale jeszcze żadnej nie mam...nie wiem, jak ja posadzić, jaką ziemie i jakie stanowisko najlepiej? Wiem, że masz kilka , doradź proszę

W tym roku nie mam szans na jej kwitnienie, za młoda . A zdjęcia są oczywiście, piękna jest:
https://www.google.pl/search?q=magnolia+brozzoni&hl=pl&rlz=1T4MXGB_plPL545PL545&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=qvglU629OOzw4gSEl4G4BQ&ved=0CCwQsAQ&biw=1366&bih=534

Witajcie ... czytam o tych magnoliach ... czytam i tak się zastanawiam czy oby moje trzy były szczepione czy z nasionka bo podobno te z nasionka bardzo rzadko kwitną ...

Małgosiu nie żałuj sobie, kupuj kolejne magnolie. Ja mam 4 szt w ogrodzie

Ja do zeszłego roku też myślałam że nie mam więcej miejsca niż na jedną magnolię przed domem ale odkąd zobaczyłam kilka "Susan" blisko siebie u znajomego to stwierdziłam że się mylę.
Dlatego od razu kupiłam "Susan" i posadziłam w miejscu o które bym się nie podejrzewała.
Teraz myślę że ta jedna to za mało i posadzę jeszcze jedną lub dwie obok.

Rozbawiłaś mnie, ale to są nasze wybory.

Noo żebys wiedzia Marzenko....kupię...nie wiem gdzie posadze ale kupie....:-0