O jejku! Wpadłam jak śliwka w kompot. Wchodzę i ...

. Pozwoliłam sobie wszystko przeczytać.
Pisałaś mi o klonach - kocham je od zawsze a powoli realizuję tę miłość od zeszłego roku. Z 2 porażkami (klin jesionolistny i taki czerwony - zapomniałam), zwykłego czerwonego kupiłam, zapłaciłam duże pieniądze ale jest marny jak na taką renomowaną (???) szkółkę. Polnego zdobyłam i dlatego mu wybaczam brak aparycji - może się zbierze. W planie mam jeszcze 2 klony.
Ale ja o Twoim ogrodzie chciałam... kot (on ma naprawdę taką minę?), psy, rybki, jeże, dużo roślin, woda i widok na góry - to wszystko masz w swoim ogrodzie? I wsparcie rodziny - też jestem dumna z mojej rodziny, ja za nimi jak w ogień. Jak siostry mnie odwiedzają to jestem przeszczęśliwa. Ja w ogóle lubię gości.
Mam 2 dęby czerwone. 1 oddałam do parku.
I jeszcze ościeżce do lasu chciałam powiedzieć i o...... ...

Agato, masz pięknie upchany ogród, który daje Ci tyle radości (a i glinę da się pokonać).