Za miłe słowa - dziękuje w imieniu Chińskich Ogrodów

Kamienia jest tam pełno - ale to nie przywieziony a tam powstały z zastygłej lawy wulkanicznej - tworząc ogrody dopasowywali się do warunków naturalnych. Spokój i harmonia to faktycznie najczęściej nasuwające się skojarzenia, klimat sprzyja medytacja, dlatego tak sie ciesze że tę podróż odbyliśmy bez dzieci - można było się skupić i chłonąć magnetyzm tego miejsca.
Co do kwiatów - fakt - oni nie mają ich tak wiele, za to te które kochają np lilie wodne - swiat wody jest bardzo bogaty.
Zresztą myslę że skupieniu i harmoni sprzyja spokojna i stonowana gama barw, kwiaty wprowadzają intensywne uczucia i przezycia, myślę że utrudniającwe medytacje. Stąd rekompensują je rzeżbami ogrodowymi.
W świątyni mozna było robić fotki, mnisi byli baaardzo otwarci i przyjaźnie nastawieni