Owszem, cebulowe sadzę gęsto, im ciaśniej tym lepszy efekt.
Z rabat cebulowych nie wykopuję bo nie mam na to czasu, dosadzam każdej jesieni nowe bo ubiegłoroczne zazwyczaj zachowują się jak jednoroczne.
Cebulowe wykopuję z donic zaraz po przekwitnięciu i suszę. Robię tak bo donice są mi potrzebne do nowych nasadzeń a te zmieniają się u mnie z każdą porą roku.
U mnie ciąg dalszy brzydkiej pogody, zimno, brak słońca i deszczowo czyli tak jak stare porzekadło mówi o kwietniu
Ligust u Ciebie odbije, nie martw się na zapas a jak nie to kupisz nowego. Ja za swojego dałem 10 zł wiec nawet jakby padł to nie będzie żal