admete
07:29, 19 kwi 2014
Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
No i widzisz, nie poczekałam na radę i wczoraj skuszona słońcem i temperaturą wywlekłam wszystko na dwór

Otwierałam okno ale to chyba nic nie dawało, strasznie się to pomieszczenie nagrzewa w dzień

One się mi tam dusiły (na moje oko

Z hartowaniem byłby problem, bo strasznie ich dużo..wczoraj przenoszenie do szklarni zajęło mi na raty(bo miałam mały 2,5 letni ogonek za sobą

Zaryzykowałam i najwyżej będę miała nauczkę na przyszłość.
A z lobelią tak zrobię, mam popikowane tylko 6 doniczuszek, reszta jest tam gdzie ją wysiałam, przepikuję dziś resztę - choć to trudnawe z takimi maleństwami


ps jak poczynię kartkę świąteczną to jeszcze zajrzę

Póki co miłego poranka!!!!

____________________
Mój powstający ogród Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi
Mój powstający ogród Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi