U nas też zimno, rano było - 12 , w dzien niewiele cieplej, do tego okropny zimny wiatr . Róże mam w kopczykach , kilka zawinełam w agro i ogrodowki , ale sniegu zero i to chyba najgorsze jest. Mam sporo nowych roślin posadzonych jesienią łącznie z różami i o nie najbardziej sie boję . W sumie to żadne nie są zahartowane a raczej bardziej skore do rośnięcia niż snu.