szkoda że Alnwick okazała sie Jamesem bo wysokością bardzo sie różnia, ale obie sa piękne te róże. James mnie jednak strasznie denerwuje ze swoimi długimi batami. Czy jest na to jakiś sposob? Ciełam go ostro po piewrszym kwitnieniu a on jeszcze większy urosł...
Może masz wersję pnącą Jamesa ?
Choć i normalnie potrafi wyrastać do 2 m. Mi akurat nie przeszkadza , że rośnie . Tzn mój od lipca zapadł w śpiączkę , nie powtórzył, dopiero teraz widzę , że sie ocknał Ten drugi sie bardziej rozkręcił, tak do 1,2 m i zawiazał paki, ale zmarzły .Sciełam do domu, ale klapły .
Az szkoda tych pieknych roz ..miejmy nadzieje ze jeszcze troche czasu do przymrozkow ,moze wgole nie bedzie teraz z ta pogoda nigdy nie wiadomo.
Ewciu u mnie dzis tez samo sie podlewa