dzięki rozwiniętej wcześniej siatce bylinowe rabaty wyglądaja tak dobrze i trzymaja fason

Wspaniały, "z oddechem', rzeczywiście warzywniki spektakularne.
Niby te ogrody w GB prawie wszystkie podobne do siebie, a człowiek się ciągle zachwyca.

Kondzio napisał(a)

Ale pieknie jak ja bym tak chciał zwiedzać zagraniczne ogrody no ale fundusze nie pozwalają ale zdjecia trochę pomagają hi hi hi

Kondzio, każdy ma takie marzenia ))) Ja też bym chciała więcej zwiedzać - zwlaszcza tych zagranicznych ))) Ale i fundusze i brak tylu dni urlopu zeby pogodzic i wyjazdy i urlopy i szkołę dzieci.... echhh... zwiedzam wiec na razie to co się da w Szkocji. Oglądam zdjęcia waszych angielskich wypraw i mam nadzieję ze uda mi sie w koncu kiedyś wyskoczyc na dół wyspy i zobaczyć to co widziałam na fotkach
Pozdrawiam

Gabriela napisał(a)

Wspaniały, "z oddechem', rzeczywiście warzywniki spektakularne.
Niby te ogrody w GB prawie wszystkie podobne do siebie, a człowiek się ciągle zachwyca.

Masz rację, te ogrody - zwlaszcza takie na terenach przyzamkowych sa bardzo podobne. Otoczone murem, z ciągnącymi sie bylinowymi rabatami.... ale każdy ma w sobie coś, jakiś element, nastrój, cos co zapada w pamięci, i potem sie z tym konkretnym ogrodem kojarzy
Ten ogród będę kojarzyć z cudownym warzywnikiem i ...nieziemskim zapachem floksów !!! Kwitła ich wtedy cała masa, rabaty bylinowe były nimi poprzeplatane, a zapach ( chyba zwłaszcza białych ) floksów otulał zwiedzającego z każdej strony

Wrzuce jeszcze kilka fotek

zaglądam też do małej szklarni .... i przez chwile można sie poczuć jak w cieplejszym kimacie ! Aż chciałoby się schrupać te winogrona

W narożnikach centralnie położonego ogrodu można odpocząć na ławeczce i napawiac się innymi widokami z każdego takiego zakątka