Cześć Kondziu
przyszłam się przywitać wiosennie (już późno wiosennie )
u Ciebie już wszystko ruszyło pełną parą........kwiaty cudowne!!!!
koniecznie zdjęcia zrób bo pewnie wszystkie tiulipy już w pełnym rozkwicie i pokazuj!!!!!

współczuję strat , u mnie gdybym miała jakieś ptaszki tez pewnie by ich nie było bo nie raz lisy właziły mi przez ogrodzenie na działkę.....grrrrrrrrrrrrr, raz mój najmłodszy woła mnie mamo mamo zobacz jaki sliczny kotek na tarasie - odwróciłam głowę i stanęłam oko w oko ze świecącymi oczkami "przemiłego" liseczka hahahahaha


świetne fotki ze spotkania

pozdrowienia zostawiam

Kondziu, oby lis się nie wycwanił za bardzo, bo on nawet w biały dzień potrafi się zakraść, jak wie, że łatwą może mieć zdobycz. Tak było niestety u moich rodziców

Byliśmy dzisiaj na targach w Krakowie dużo wystawiających i super wybór.......tylko te ceny , ale i tak coś kupiłam

Macham.

Konrad, ależ super spotkanie Ogród jak zwykle piękny, szklarnię u Ciebie od razu zauważyłam i muszę się przyznać, że...ja też mam od tego roku, jupii, a to oznacza wlasne pomidorki i ogórki, i paprykę, i bakłażany, i takie tam inne - jak urosną Pozdrawiam