Ależ mam zaległości u ciebie

ale juz nadrobiłam, i jestem na bieząco .
Zaczne od końca - spotkanie mieliscie na pewno fajne, w takim ogrodzie i w takim towarzystwie to nie mogło byc inaczej - my tez spotkalismy sie wczoraj u naszej Krysi - Krys prawie całą łódzką grupą z przyległościami i było superowo
Wykopki pod salonem i wymiane okien widziałam i nie zazdroszczę,życze cierpliwości

ale za to jak skonćzą to bedzie ślicznie - nie wiem czy cie pociesze ale u mnie na początku października wchodzi ekipa do robienia nowych schodów wiec tym samym będe miała bałagan i na dole i na górze..już sie boję ....
Suszy i braku wody mocno współczułam, u mnie tez sucho w ogrodzie, ale wodę miałam i lałam, lałam, lałam a i tak hortensje mają dużo mniejsze kwaitostany niż wcześniej, drugiego kwitnienia róz prawie nie mam a o trawniku juz nie wspomnę. Ale cóż, czekam cierpliwie na jesienne deszcze, może choc troche ogród wróci do normalności.
Przegapiłam 1000 stronke - gratuluje

. Czy bedzie nowy wątek Małgosiu czy "lecisz" dalej w starym ?
Buziaki zostawiam!