Ciotuniu, tak sobie czytam, ze myślisz o rezygnacji z kolorów .....nie zanam Ciebie osobiście, ale wydaje mi się, że Ty te kolorki sama, swoją osobowością rozsiewasz dokoła.....nie rezygnuj z Siebie!!!!!!.....a tak w ogóle to masz piękny wiosenny ogród
Buziaki

Ciotuniu, tak sobie czytam, ze myślisz o rezygnacji z kolorów .....nie zanam Ciebie osobiście, ale wydaje mi się, że Ty te kolorki sama, swoją osobowością rozsiewasz dokoła.....nie rezygnuj z Siebie!!!!!!.....a tak w ogóle to masz piękny wiosenny ogród
Buziaki

Gosiaczek przepięknie u Ciebie. Śliczne te zdjątka z zachodzącym słoneczkiem. To teraz możesz kawusię na tarasie popijać . A czy tą wysoką japońską lampę już miałaś? Nie widziałam jej wcześniej - fajowa jest . I te błękity... Cudownie .

Ile tulipanów u Ciebie
Gosiu kancik fajny, ja to się boję kancikowania.
A trawkę masz soczyście zieloną.Też bym już chciała i podlewam, bo sucho.

Dobra, dobra. Doczytałam, że jednak nie rezygnujesz, ufff.

Kasiula oczywiście że latarenka była. Jest od kilku latNa tarasie stokrotki też już od marca i kawusię już piłam na tarasie Ty przyjedź wreszcie cobyś widziała już wszystko Czekam na propozycje terminu

Gosia Ty powiedz kiedy, a my się dostosujemy. Mój Krzyś ma teraz zamiast mnie urlop rodzicielski, więc nie ma problemu .