Sebek napisał(a)

Serio?

na telefonie tyle. Serio.

Siaku ja też stęsknionam

ivo napisał(a)

Siaku ja też stęsknionam

ja też

po miesiącu deszczu z krótkimi przerwami wszyskie jezówki na które w końcu sie zdeceydowałam - przekwitły wiec nie dane mi sie nimi cieszyc czy je mam czy ich nie mam a trawnik złapał grzyba :/
kolory ostatniego dnia wrzesnia

od miesiąca poza obcięciem lawendy w jedyny ładny dzień nie wyrwałam ani jednego chwasta- za co przepraszam serwując zdjęcia

na zdjęciach nie widać ale molinia zaczyna sie przebarwiac

tu pewnie byłoby wiecej kwiacia- werbeny, naparstnice i jezówki gdyby miały słońce a tak wrzesień je zatrzymał :/


juz nie śmierdzący sporobolus- i to jeden z 3 który ma najwiecej słońca , reszta schowana w śmiałku jeszcze zielona

AniMa napisał(a)

Kasiu to wirusiska co panują nawet miesiąc trzymają i jeszcze mutują...Już nie wiadomo co łykać aby swój własny głos usłyszeć....
Trzymaj się cieplutko

Kasiu to zdrowia życzę Tobie i sobie
nie wiem co to za wirus po 2 tygodniach dalej słaba jestem jak mucha

środkowy klonik nabiera kolorów