Kotka zacna, wyglada jak podrasowana ta zieleń.
Ja dzieliłam zurawki skacząc po lopacie wbitej, twój nóż to finezja

świetna ta kostka. a lirpoe mnei sie bardzo podobuje[/quotetak kostka się fajnie zagęszczanie tak ze trudno pokrzywy z niej wyszarpac
Liriope ma przytulic się do Grabowej kostki o ile jej doczekam

a ja dostałam znów skrzydeł. upały odeszły nogi mnei przestały boleć, ino w krzyzu łupie

a mnie dzisiaj naprądowali, w bąblach się nasiedziałam i mogę znowu kopać
tylko już ciemno jak wracam

Ja dzis w lidlu po zakupy bylam, spozywka mi wyszla. Jak zwykle tak manewrowalam aby do cebulowych dojechac. To juz jest uzaleznienie.

Inna robote masz to jakas rownowaga musi byc patrz ile wlezie ))